PolskaPiskorski: PO przeciw wotum zaufania dla rządu

Piskorski: PO przeciw wotum zaufania dla rządu

Platforma Obywatelska na pewno nie wyrazi
wotum zaufania rządowi Leszka Millera - zapowiedział jeden z
liderów PO Paweł Piskorski. Dodał też, że premier złamał obietnicę
przeprowadzenia wyborów w czerwcu 2004 roku.

09.06.2003 | aktual.: 09.06.2003 15:47

__"Poniedziałkowe przemówienie premiera ma taki butny charakter" - powiedział Piskorski. Jego zdaniem, Miller wie, że wotum zaufania w parlamencie przecina spekulacje na temat trwałości tego rządu.

"A większość do tego ma. On wie doskonale, że ma przewagę w parlamencie i to głosowanie skończy się dla niego pozytywnie" - zaznaczył.

Zdaniem Piskorskiego, premier, uznając że należy powrócić do koncepcji przeprowadzenia najbliższych wyborów parlamentarnych wiosną 2005 roku, "ewidentnie złamał obietnicę". "Wraz z Kwaśniewskim dali obietnicę, że wybory parlamentarne odbędą się w czerwcu 2004 roku. Ta obietnica jakoś uspokoiła nacisk na nich" - powiedział.

"To ewidentne złamanie słowa. Nawet dość takie bezczelne powiedzenie, że nam się to nie opłaca, więc wyborów nie będzie" - dodał polityk PO.

"Leszek Miller nie nauczył się niczego ze swoich doświadczeń. Referendum udało się mimo Leszka Millera, a nie dzięki Leszkowi Millerowi. A dzień po referendum Leszek Miller wraca do swojej starej melodii" - uważa Piskorski. Według niego, premier próbuje sukces referendum europejskiego wykorzystać dla umocnienia swojej pozycji i swojego rządu.

Piskorski przypomniał, że Platforma opowiadała się za wprowadzeniem podatku liniowego. "Ale jak my mówiliśmy o podatku liniowym, to SLD było totalnie przeciw" - powiedział.

"My, nie popierając rządu, będziemy nadal popierać ideę podatku liniowego"- zapowiedział. Jak dodał, ciekawy jest rządowego uzasadnienia projektu. "Do tej pory, jak my mówiliśmy o podatku liniowym, to SLD śmiało się z nas, naigrywało i z dużą satysfakcję będziemy czekać na rządowe uzasadnienie, mając też satysfakcję, że jednak ich do tego zmusiliśmy"- powiedział Piskorski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)