PiS złoży projekt nowelizacji ws. eksponowania symboli komunistycznych
Poseł PiS Marcin Mastalerek zapowiedział na antenie Superstacji, że złoży projekt nowelizacji Kodeksu Karnego, mający na celu prawne zrównanie symbolu swastyki z sierpem i młotem. Wyjaśniał, że artykuł 256 kodeksu jest nieprecyzyjny i umożliwił na przykład bezkarne eksponowanie symboli komunistycznych uczestnikom pochodu pierwszomajowego.
Poseł chce, aby Kodeks Karny zrównał sierp i młot ze swastyką. - Nie może być tak, że w centrum Warszawy SLD na pochodzie pierwszomajowym niesie transparent z mordercą Dzierżyńskim, a prokurator uznaje, że to nie jest propagowanie komunizmu - mówi Marcin Mastalerek Superstacji.
- Sierp i młot powinien być traktowany tak samo jak swastyka - mówi Marcin Mastalerek reporterom Superstacji - Artykuł 256 trzeba uszczegółowić. Żeby żaden prokurator nie mógł powiedzieć, że noszenie transparentu z sierpem i młotem, albo z mordercą Dzierżyńskim, nie jest propagowaniem komunizmu - argumentuje Mastalerek.
Poseł PiS zadeklarował, że w ciągu najbliższych 2 tygodni złoży projekt nowelizacji Kodeksu Karnego. Chodzi o artykuł 256 kodeksu, mówiący obecnie, że osoba, która „publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”.
Pomysł Mastalerka ostro skrytykował poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek: - Mastalerek jest za młody, aby pamiętać tamte czasy, więc niech popyta swoich rodziców. Oni powiedzą mu, że było bezpłatne szkolnictwo, nie było bezrobocia, opowiedzą mu o dokonaniach PRL - mówił w Sejmie Rozenek dziennikarzom.
- Rozenek to były wicenaczelny tygodnika "Nie", a więc wice-Urban. A ja Urbana nie komentuję, bo musiałbym użyć słów, których można użyć tylko po godzinie 23 - denerwował się Marcin Mastalerek w studiu Superstacji. I dodał: - Powiem tylko, że Rozenek mówi jak polityk z ZSRR.
Poseł Marcin Mastalerek po 1 maja zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Leszka Millera i SLD. Na pochodzie pierwszomajowym pojawiły się bowiem symbole sierpa i młota oraz wizerunki Feliksa Dzierżyńskiego. Prokuratura uznała wówczas, że nie było to propagowanie ustroju totalitarnego.