PiS: uwłaszczyć działki, Borowski: przenieść za Warszawę
Według projektu przygotowywanego przez Prawo i Sprawiedliwość,
miejskie ogródki działkowe mogłyby być przekazane działkowcom na
własność za pięć procent wartości gruntu. Z kolei zdaniem
kandydata centrolewicy na prezydenta Warszawy Marka Borowskiego,
rozwiązaniem sprawy działek byłoby przeniesienie ich poza Warszawę.
Mówimy o "małym powszechnym uwłaszczeniu". Do tej pory działkowcy nie mieli czegoś na kształt uwłaszczenia- powiedział poseł PiS Tomasz Markowski. Dlatego - jak podkreślił - warto by było przekazać grunty, na których znajdują się ogródki działkowe, na własność działkowcom za 5% wartości. Jak mówił Markowski, opłaty mogłyby być rozłożone nawet na 10-letnie raty.
Markowski wyjaśnił, że ogródki działkowe byłyby wykupywane od gminy, ponieważ gmina jest ich właścicielem. Działkowcy mieliby tutaj priorytet. Byliby jedynym podmiotem, który może wykupić działkę na tych warunkach- tłumaczył.
Jak zaznaczył, działkowcy mogliby wykupywać ogródki przez 2 lub 5 lat. Po tym czasie działka stawałaby się gminna i gmina mogłaby oddać działkę w dzierżawę, na warunkach, które uzgodni - mówił Markowski.
Polityk PiS zwrócił uwagę, że działkowcy "są to głównie osoby niezamożne, dla których działka jest drugim domem, miejscem odpoczynku". Dodał, że projekt jest na razie konsultowany ze środowiskiem działkowców, a po zakończeniu konsultacji zostanie złożony w Sejmie. Przypomniał jednocześnie, że projekt dotyczący ogródków działkowych PiS proponował już w poprzedniej kadencji Sejmu i - jak dodał - jest on podstawą do obecnych konsultacji.
Z kolei kandydat centrolewicy na prezydenta Warszawy Marek Borowski w oświadczeniu zaproponował "przeniesienie" poza Warszawę tych ogródków działkowych, które z różnych przyczyn mogą zostać zlikwidowane np. z powodu planowanych inwestycji. Zwrócił jednocześnie uwagę, że najpierw należałoby uporządkować sprawę własności gruntów, na których znajdują się działki.
Jak zaznaczył Borowski, w stolicy musi powstać plan zagospodarowania przestrzennego i wówczas "będzie można sprecyzować, które działki mogą zostać przeniesione poza miasto". W jego ocenie, przeniesienie działek byłoby korzystne "zarówno dla użytkowników pracowniczych ogródków, jak i dla rozwoju miasta". Jak zaznaczył, działki są często jedynym miejscem wypoczynku ludzi starszych.