PiS: szpitalom na Mazowszu może grozić upadek
Kilkunastu szpitalom i zakładom opieki
zdrowotnej na Mazowszu może grozić upadek - ostrzega PiS.
Działania ich dyrektorów i organów założycielskich zmierzają
bowiem do likwidacji placówek lub ich poszczególnych oddziałów -
twierdzą posłowie PiS.
05.03.2008 | aktual.: 05.03.2008 14:30
Posłanki PiS Anna Sikora i Teresa Wargocka wyjaśniły, że z kilkunastu miejsc na Mazowszu do posłów PiS docierają informacje o nieprawidłowościach w zarządzaniu publicznymi zakładami opieki zdrowotnej. Chodzi o szpitale prowadzone przez samorządy powiatowe, samorząd wojewódzki i warszawski.
Posłanki PiS podawały liczne przykłady nieprawidłowego - ich zdaniem - zarządzania placówkami.
Według nich, najczęstszymi przypadkami nieprawidłowości jest: pozbawienie placówek kompetentnej, działającej na rzecz szpitali kadry zarządzającej; prowadzenie niewłaściwej polityki kadrowej oraz m.in. zamierzone niekontraktowanie usług NFZ.
Do zamknięcia szpitali - według PiS - prowadzi też likwidacja tych oddziałów, których usługi są wysoko kontraktowane i generują zyski dla szpitali lub zawieszanie działalności takich oddziałów.
Jak tłumaczyły posłanki, w niektórych placówkach "przeznaczonych do likwidacji" celowo nie są prowadzone inwestycje i remonty, a w kilku przypadkach stwierdzono poważne nieprawidłowości w ich przebiegu.
Zdaniem Sikory i Wargockiej, na bazie likwidowanych oddziałów tworzone są prywatne spółki, w zarządach których są członkowie rodzin związanych ze środowiskiem medycznym.
Posłanki przedstawiły listę dwunastu szpitali na Mazowszu, w których restrukturyzacja wywołuje sprzeciw Związków Zawodowych. Wśród nich są m.in. Specjalistyczny Szpital Wojewódzki w Ciechanowie, Szpital Bródnowski, czy Szpital św. Anny na ul. Barskiej w Warszawie.