PiS się umacnia, ale PO wciąż na czele - ostatni sondaż
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, Platforma Obywatelska mogłaby liczyć na 36,9% głosów, a Prawo i Sprawiedliwość na 28,5% - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Homo Homini dla Polskiego Radia. W stosunku do poprzedniego badania z 19 czerwca, obie partie notują poparcie na podobnym poziomie.
03.07.2011 | aktual.: 03.07.2011 11:54
Według najnowszego sondażu w stosunku do badania sprzed dwóch tygodni, poparcie dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej wzrosło o 1,3 punktu procentowego i wynosi 14,5%. Natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe mogłoby liczyć na 7,2 procent głosów i odnotowało wzrost poparcia o 1,2 punktu procentowego.
Z kolei chęć poparcia PJN zadeklarowało 1,9 procent respondentów i było to o 0,9 punktu procentowego mniej niż 22 czerwca.
Na pytanie "Czy wziąłby Pan/ Pani udział w wyborach parlamentarnych, gdyby odbywały się w tę niedzielę", 53,2% odpowiedziało "tak". Glosować nie zamierzałoby 38,9% respondentów, a 7,9% odpowiedziało "trudno powiedzieć".
Prezes Homo homini Marcin Duma uważa, że w przypadku PO mamy do czynienia z tak zwaną "sezonowością". Jego zdaniem, zahamowanie wzrostu poparcia dla PO, partia ta zawdzięcza wakacjom, które były zawsze dla niej mniej przychylne. W lipcu i sierpniu zazwyczaj następuje spadek notowań Platformy, co wiąże się z mniejszym udziałem wyborców PO w badaniu ze względu na między innymi sezonowe wyjazdy. Z tego faktu, zdaniem Dumy, korzystały między innymi PiS i inne mniejsze partie.
Marcin Duma uważa też, że stabilizacja notowań Prawa i Sprawiedliwości to znak, że partia ta postawiła na umocnienie elektoratu i w tym kontekście przedstawienie "białej księgi"okazało się sukcesem. PiS miewało poparcie na poziomie 23%-24%, natomiast w innych okresach - na poziome 28%-29%. Ostatnio, jak podkreśla Marcin Duma, ustabilizowało się ono na poziomie 28%.
Marcin Duma podkreśla, że SLD po dojściu do najniższych notowań na poziomie 13%, powoli odzyskuje elektorat. Jego zdaniem Sojusz musi teraz znaleźć sposób na to, by utrzymać tendencję wzrostową. Według Dumy, lewica może wykorzystać szansę związaną z ustawą zakazującą aborcji.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie 1 lipca na reprezentatywnej dla ogółu Polaków grupie 1100 osób. Błąd oszacowania wynosi 3%, a poziom ufności 0,95.