PolskaPiS: Rokita powinien odpowiedzieć za inwigilację prawicy

PiS: Rokita powinien odpowiedzieć za inwigilację prawicy

Posłowie PiS zaapelowali do
posłów PO o zabranie głosu w sprawie tzw. szafy Lesiaka. Politycy
PiS są zdania, że Jan Rokita powinien ponieść "polityczną
odpowiedzialność" w związku z tą sprawą.

12.10.2006 | aktual.: 12.10.2006 16:11

W konferencji wzięli udział młodzi posłowie PiS: Arkadiusz Mularczyk, Zbigniew Girzyński i Stanisław Pięta. Jak mówili, dziwi ich "brak reakcji polityków PO na sprawę związaną z szafą Lesiaka".

Apelujemy do posłów PO - przestańcie chować głowy w piasek - powiedział Pięta. Z kolei Mularczyk przypomniał, że w rządzie Hanny Suchockiej, kiedy działał płk Jan Lesiak "byli politycy Platformy". A jednak - podkreślił Mularczyk - obecnie nikt z PO na ten temat się nie wypowiada.

Mularczyk podkreślił, iż dziwi to, że w sytuacji gdy mamy twarde dowody, że inwigilowano (...) polityków prawicy żaden z polityków PO nie twierdzi, że trzeba powołać komisję śledczą.

Posłowie tłumaczyli, że chodzi przede wszystkim o odpowiedzialność polityczną.

Kto odpowiada dziś za funkcjonowanie służb specjalnych w Polsce? Rząd PiS, premier Jarosław Kaczyński (...). Gdyby dziś działał zespół płka Lesiaka i inwigilował PO, to przecież wszyscy ludzie, którzy chcą uczciwości w życiu publicznym żądaliby głów tych polityków- powiedział Girzyński. Poseł pytał, dlaczego ludzie, którzy wówczas odpowiadali politycznie za rząd, tacy jak choćby Jan Rokita, który był szarą eminencją rządu Hanny Suchockiej, za to w ogóle nie odpowiadają.

Według Girzyńskiego, albo Jan Rokita, jako szef Urzędu Rady Ministrów wiedział i odpowiada za to politycznie (za inwigilację prawicy-PAP), albo nie wiedział, to znaczy, że był fatalnym szefem URM.

W liście do posłów PO parlamentarzyści PiS pytają: "Jak odnieślibyście się państwo do informacji, gdyby okazało się, że w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego działa zespół, którego zadaniem jest inwigilowanie opozycyjnych ugrupowań politycznych, np. PO? Jak zareagowalibyście, gdyby w ramach tego zespołu zbierano informacje dotyczące np. Jana Rokity. (...) Czy gdybyście się dziś dowiedzieli o takich działaniach nie zażądalibyście powołania Komisji Śledczej do wyjaśnienia tej sprawy?".

Girzyński był pytany, czy wobec tego PiS będzie domagał się by "polityczne konsekwencje" zostały wyciągnięte także wobec b. premier Hanny Suchockiej, obecnie ambasador RP w Watykanie. Poseł powiedział, że "na jej miejscu wycofałby się z życia publicznego".

Poseł PO Cezary Grabarczyk powiedział dziennikarzom, że odsyła polityków PiS do ubiegłorocznej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Obecny premier - powiedział Grabarczyk - stwierdził wówczas jednoznacznie, że nie są mu znane żadne fakty, aby którykolwiek z liderów PO ponosił odpowiedzialność za inwigilację prawicy.

Nie słyszałem, aby zaistniały jakieś nowe dowody, które powodowałby zmianę tego stanowiska. A jeżeli zostało ono zmienione bez pokazania takich dowodów, to znaczy że jest to czynione tylko na doraźny użytek polityczny- powiedział Grabarczyk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)