PiS przeciwny likwidacji sądów. PSL: trzeba tym bardziej przyjąć ustawę obywatelską
PiS sprzeciwia się likwidacji sądów rejonowych i zapowiada poparcie dla obywatelskiego projektu przywracającego wcześniejszą strukturę tych sądów. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak skrytykował politykę koalicji PO-PSL polegającą - według niego - na "likwidacji Polski powiatowej". - Wyrok TK, że reorganizacji sądów można dokonywać przez rozporządzenie oznacza, że tym bardziej należy pracować nad projektem ustawy przywracającej strukturę sądów rejonowych - przekonuje szef klubu PSL Jan Bury. Będziemy kontynuować naszą walkę - zapowiada szef PSL Janusz Piechociński.
27.03.2013 | aktual.: 27.03.2013 12:43
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że podstawa prawna rozporządzenia ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina - na mocy którego 79 najmniejszych sądów rejonowych zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek - jest zgodna z konstytucją. Skargę do TK złożyła grupa posłów (głównie z PSL) i Krajowa Rada Sądownictwa.
PiS: błędna polityka rządu
- PiS jest konsekwentne w sprawie sądów - jesteśmy przeciwni likwidacji i oczywiście poprzemy obywatelski projekt, tak jak to robiliśmy dotychczas - zapowiedział Błaszczak na konferencji prasowej w sejmie.
- Jesteśmy przeciwni polityce rządu koalicji PO-PSL polegającej na likwidacji Polski powiatowej, bo to nie tylko sądy rejonowe są likwidowane, ale także posterunki policji, urzędy pocztowe, szkoły czy połączenia PKS-ów - powiedział Błaszczak.
Podkreślił przy tym, że ta "błędna polityka" jest polityką rządu koalicyjnego. - Przecież Janusz Piechociński (prezes PSL - przyp. red.) jest zastępcą Donalda Tuska, więc w tym przypadku mamy do czynienia z grą pozorów" - stwierdził szef klubu PiS. Jak mówił, "z jednej strony PSL jest w rządzie, firmuje te działania, ma na nie wpływ; z drugiej tworzy pozory jakoby się nie zgadzało z polityką koalicyjnego rządu".
- Jeżeli Janusz Piechociński się nie zgadza z polityką Donalda Tuska, to powinien ustąpić ze swojego stanowiska, a PSL - wyjść z koalicji. Jeżeli nie wychodzi, to w swoich działaniach jest niewiarygodny; z jednej spory popiera rząd (...); a z drugiej go krytykuje. To przejaw schizofrenii - powiedział szef klubu PiS.
PSL: propozycja Gowina krzywdą dla społeczności obywatelskiej powiatów
Szef PSL, wicepremier Janusz Piechociński powiedział dziennikarzom, że zdecydowanie liczył na inny wyrok Trybunału.
- Będziemy kontynuować naszą walkę przez drogę ustawową. Martwi mnie to, że jest taka, a nie inna interpretacja, dokonana przez najwyższy organ w tym zakresie. Przyjmuję to z szacunkiem, ale wewnętrznie jestem niepogodzony. Będziemy konsekwentnie głosować za powrotem do stanu wyjściowego, dlatego że uważamy, iż jest krzywdą dla społeczności obywatelskiej powiatów to, co zaproponował minister Gowin - powiedział Piechociński.
Również zdaniem Burego TK swoją decyzją otworzył ministrowi sprawiedliwości Jarosławowi Gowinowi drogę do zniesienia praktycznie wszystkich sądów rejonowych za pomocą rozporządzenia. - Tym bardziej uważam, że trzeba pracować nad ustawą obywatelską, żeby ustrój sądów określały ustawy, a nie akty wykonawcze - powiedział Bury.
Zwrócił uwagę, że czterech sędziów TK zgłosiło zdanie odrębne do orzeczenia. - To jest argument, który daje nam siłę do tego, żebyśmy nad tą ustawą ciężko pracowali, bo nawet sędziowie, którzy zgłosili zdanie odrębne wskazali, że jedynie Polska jest takim krajem, gdzie aktem wykonawczym minister może znosić kiedy chce sądy rejonowe - oświadczył polityk.
Bury przekonuje, że sejmowa większość popiera rozwiązania zawarte w obywatelskim projekcie ustawy o okręgach sądowych sądów powszechnych, które de facto odwracają reformę Gowina. W propozycji, nad którą trwają już prace w sejmie wymieniono enumeratywnie wszystkie sądy rejonowe w Polsce, również te zniesione przez rozporządzenie ministra sprawiedliwości.
- W tej chwili jesteśmy na etapie procedury legislacyjnej w sejmie i wierzę w to, że wszyscy uczestnicy tego postępowania słyszeli argumenty sędziów TK, którzy złożyli zdanie odrębne - podkreślił poseł Stronnictwa.
W jego ocenie zdanie odrębne czterech sędziów TK dowodzi, że materia ta jest bardzo trudna, a rozdział władzy wykonawczej i sądowniczej potrzebuje uregulowania ustawodawczego. - Wierzę w to, że dla innych klubów poza PSL, polska lokalna jest wartością - stwierdził.
Orzeczenie Trybunału
Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył skargi - złożone przez posłów (głównie z PSL) i Krajową Radę Sądownictwa - dotyczące przepisów Prawa o ustroju sądów powszechnych, które umożliwiają ministrowi sprawiedliwości tworzenie i znoszenie sądów w drodze rozporządzenia.
Od stycznia - decyzją ministra Jarosława Gowina - 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian - jak wskazywał resort sprawiedliwości - jest doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą. W zniesionych sądach orzekało ponad 550 sędziów - formalnie więc musieli oni zostać przeniesieni do większych sądów.
Dojdzie do walki w koalicji?
Piechociński uważa, że "trzeba zapytać ministra Gowina, w których to sądach są te olbrzymie zaległości: czy w tych powiatowych, w których dokonuje zmian, czy w tych szczególnie w dużych miastach". - Otóż prawda jest taka, że w tych powiatowych nie dzieje się nic takiego złego, by wymagało instytucjonalnej reformy - ocenił szef PSL.
Pytany, czy przy forsowaniu w sejmie obywatelskiego projektu ustawy nie dojdzie do walki wewnątrz koalicji, Piechociński odpowiedział pytaniem: "A czy minister Gowin uzgadniał w koalicji to rozwiązanie? Z tego co pamiętam - nie".
Zdaniem Burego, minister Gowin "tak naprawdę tą reformą walczy z Polską lokalną". Ludowcy - powiedział Bury - inaczej niż Gowin pojmują interes społeczny i publiczny i walczą "o Polskę powiatową - poza wielkimi miastami, poza Warszawą, Krakowem, Poznaniem". Bury ocenił, że Gowin "walczy o siebie i swoją pozycję w PO i rządzie".
Obywatelski projekt ustawy o okręgach sądowych
W sejmie trwają prace nad wspieranym przez PSL obywatelskim projektem ustawy o okręgach sądowych, która - w przypadku uchwalenia - przywróciłaby dotychczasową strukturę sądów rejonowych; niedawno projekt trafił do II czytania.
Obywatelski projekt został opracowany w końcu maja zeszłego roku. Przy wsparciu m.in. PSL zebrano pod nim 150 tys. podpisów. Projekt wyszczególnia wszystkie istniejące do końca zeszłego roku sądy wraz z ich okręgami. Każda zmiana okręgu musiałaby w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy tak, by minister nie mógł takich zmian dokonywać rozporządzeniem.