PiS: określić sposoby "odchodzenia" od zapisów Traktatu
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski
powiedział, że nowela ustawy o
współpracy rządu z parlamentem ws. członkostwa Polski w UE powinna
jasno określać procedurę "odchodzenia" od zapisów Traktatu
Lizbońskiego.
30.03.2008 | aktual.: 30.03.2008 12:43
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski poinformował z kolei, że według sobotnich ustaleń między prezydentem a premierem, ustawa ta ma zostać znowelizowana już po przyjęciu przez parlament ustawy ratyfikacyjnej.
Nowelizacja ustawy z 2004 roku o współpracy rządu z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Polski w UE to jeden z trzech elementów kompromisu zawartego podczas ponad pięciogodzinnego spotkania Lecha Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem. Politycy ustalili też, że Sejm będzie głosował nad ustawą ratyfikacyjną w wersji rządowej, a miejsce na wątpliwości PiS związane z ratyfikacją Traktatu znajdzie się w uchwale, której projekt w ubiegłym tygodniu złożyły w Sejmie klubu PO i PSL.
Chlebowski zapowiedział, że ustawa o współpracy rządu z parlamentem będzie nowelizowana "w przyszłości", a na najbliższym posiedzeniu Sejmu (9-11 kwietnia) przyjęta ma zostać uchwała ws. ratyfikacji oraz sama ustawa ratyfikacyjna.
Nic nie stoi na przeszkodzie byśmy na tym posiedzeniu przyjęli także ustawę ratyfikacyjną w wersji rządowej - powiedział Chlebowski.
Według niego, "wszystko wskazuje na to", że prezydent wycofa swój projekt ustawy ratyfikacyjnej ponieważ uzgodnił z premierem, że głosowana będzie ustawa przygotowana przez rząd.
Z kolei Gosiewski podkreślał, że nie zna wszystkich szczegółów sobotniego porozumienia. Gdy poznamy jego szczegóły, będziemy nad nim pracować w parlamencie - mówił. Według niego, "to co zostało wczoraj podjęte, to pewna kierunkowa decyzja".
Mamy dziesięć dni na to, by to co zostało ustalone przez pana prezydenta i premiera wdrożyć w rozwiązania prawne - powiedział Gosiewski dopytywany, czy PiS w związku z zawartym porozumieniem poprze ustawę ratyfikacyjną w wersji rządowej.
Gosiewski podkreślił, że dla PiS "najważniejsze są ustalenia ustawowe". Nie upieraliśmy się, że te zabezpieczenia muszą być w ustawie ratyfikacyjnej - zaznaczył . W ubiegłym tygodniu PiS mówił o możliwości umieszczenia proponowanych przez siebie "mechanizmów zabezpieczających w innej niż ratyfikacyjna ustawie.
Szef klubu PiS był pytany, czy jego klub będzie upierał się by w noweli ustawy w współpracy rządu z parlamentem ws. UE znalazł się zapis o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego, dotyczących kompromisu z Joaniny i protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych.
Gosiewski odparł, że nowela "powinna jasno określać procedurę postępowania, jeśli ktoś chciałby odejść od fragmentu Traktatu". Według niego, w obecnie obowiązujących przepisach, w tym w konstytucji, "nie ma dokładnie powiedziane jak odchodzi się od Traktatu.
Pytany, czy PiS zgadza się na to, by taka nowelizacja została przyjęta już po ratyfikacji Traktatu i czy PiS będzie głosował za ratyfikacją odpowiedział: "ostateczną decyzję będzie podejmował na posiedzeniu klub PiS". Jednak, jak zastrzegł, "jego wiara wobec deklaracji PO jest tak wielka jak wobec śniegu, który zniknął parę tygodni temu".
Chlebowski pytany o tę wypowiedź Gosiewskiego odpowiedział, że "nie wyobraża sobie, aby kompromis, który został zawarty wczoraj między panem prezydentem a premierem został zburzony przez polityków PiS". Nie sądzę by politycy PiS byli wbrew stanowisku prezydenta - oświadczył.
Także sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński mówił o tym, że "jest przekonany, że to co ustalili prezydent i premier znajdzie pozytywny finał w pracach parlamentarnych". Zapowiedział, że szczegóły porozumienia będą jeszcze w niedzielę ujawnione opinii publicznej.