PolskaPiS: mimo zniesienia embarga, sytuacja na rynku wieprzowiny zła

PiS: mimo zniesienia embarga, sytuacja na rynku wieprzowiny zła

Mimo zniesienia rosyjskiego embarga na import
mięsa z Polski, sytuacja na rynku wieprzowiny jest dramatyczna,
ceny spadają, a do Rosji wyeksportowano tylko 20 ton mięsa
wieprzowego - twierdzi PiS.

PiS: mimo zniesienia embarga, sytuacja na rynku wieprzowiny zła
Źródło zdjęć: © AFP

Ile to wieprzowiny zostało przez te półtora miesiąca od zniesienia embarga wyeksportowane do Rosji? 20 ton - dosłownie, to jest jeden transport - podkreślał podczas konferencji prasowej członek sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk (PiS). A więc tak naprawdę wygląda zniesienie embarga - mówił.

Dodał, że zgodę na eksport do Rosji otrzymało tylko pięć zakładów, a "mimo ogłoszonego sukcesu zniesienia embarga do Rosji", ceny wieprzowiny w naszym kraju ciągle spadają. Poseł przyznał jednak, że "zniesienie embarga może w przyszłości doprowadzić do wzrostu importu".

Natomiast teraz sytuacja jest nadal dramatyczna - dodał. Ogłaszanie sukcesu, kiedy idzie 20 ton, jest sytuacją bardziej szkodzącą rolnictwu, niż jej pomagającą - ocenił poseł PiS.

Embargo na import mięsa z Polski zostało zniesione 19 grudnia 2007 r.

W piątek zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski powiedział PAP, że do 6 lutego do Rosji wyjechało z naszego kraju około 220 ton mięsa czerwonego. Jak dodał, do 6 lutego Polskę opuściło 6 transportów po ok. 20 ton wieprzowiny oraz 4 transporty mięsa wołowego. Dodał, że w ostatnich dniach na rosyjski rynek eksportowane jest ok. 60-80 ton mięsa dziennie.

Z kolei były wiceszef MSZ Paweł Kowal (PiS) ocenił podczas konferencji piątkową wizytę premiera Donalda Tuska w Moskwie.

Według niego, nie przyniosła ona żadnych konkretnych efektów politycznych. "Ta wizyta niczego nie zmieniła" - powiedział Kowal.

Jak zaznaczył, podczas rozmów Tuska z rosyjskimi politykami nie stało się nic, "co by odbiegało od normalnej gościnności i pewnej elegancji, która jest normalna dzisiaj w Rosji". Jego zdaniem, "nie warto mówić ciągle o atmosferze". Każdemu zależy na dobrej atmosferze z Rosją, tu miały być konkretne polityczne efekty - mówił Kowal.

W jego opinii, wizyta Tuska została "uwikłana w kontekst propagandowy wewnątrzrosyjski" i miała być komunikatem rosyjskim do Europy i Stanów Zjednoczonych mającym na celu "poprawę reputacji Rosji".

Poseł przypomniał, że w piątek rano Putin "w bardzo ostrych słowach gromił NATO". Nie było refleksji nad tym, że to co mówił rano prezydent Rosji to też było do premiera Polski, bo Polska - czas się obudzić - jest w NATO, jest w UE - powiedział Kowal.

Na posiedzeniu Rady Państwa Putin mówił o "nowej spirali wyścigu zbrojeń". Rosyjski prezydent oświadczył też, że wobec tego wyścigu i braku prób poszukiwania kompromisu ze strony NATO, Rosja będzie zmuszona do podjęcia odpowiednich działań w sprawie obrony narodowego bezpieczeństwa.

Jak to wszystko razem zbierzemy i popatrzymy na tą panoramę propagandową, która otoczyła tę wizytę, niestety nie mamy podstaw nawet do mówienia o jakimś super ociepleniu, jest po prostu mniej więcej tak samo jak było - powiedział poseł PiS.

Obraz
Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)