PolskaPiS krytykuje wysłuchanie publiczne ws. ordynacji wyborczej

PiS krytykuje wysłuchanie publiczne ws. ordynacji wyborczej

PiS krytykuje zorganizowane przez opozycję wysłuchanie publiczne zmian w samorządowej ordynacji wyborczej. Opozycja przekonuje, że to jedyny sposób na zapoznanie się z opinią samorządowców o proponowanych zmianach.

To wielka demonstracja, wielkie spotkanie, zabieg czysto socjotechniczny, gdyby nie kamery, mikrofony, to nie byłoby tego spotkania - ocenił wysłuchanie Cymański. Jak dodał, poniedziałkowe wystąpienie opozycji ma na celu nastawienie opinii publicznej przeciw PiS, Samoobronie i LPR.

Cymański dodał, że poniedziałkowa inicjatywa ugrupowań opozycyjnych nie jest wysłuchaniem publicznym w myśl ustawy. Nielegalnie to robią ci, którzy przebrali się w pióra obrońców demokracji - ocenił wiceszef klubu PiS.

Podkreślił, że zasada "blokowania list", wprowadzana zmianami w ordynacji, może zostać zastosowana także przez ugrupowania opozycyjne.

Na dobrą zmianę, która się mieści w kanonach elementarnej demokracji, nigdy nie ma złego czasu - tak odpowiedział Cymański na pytanie, dlaczego tuż przed wyborami koalicja zdecydowała się na zmiany w ordynacji samorządowej.

W Warszawie odbywa się wysłuchanie, zorganizowane przez PO, SLD i PSL. To odpowiedź opozycji na odwołanie przez koalicyjną większość wysłuchania, które zaplanowała sejmowa komisja samorządu terytorialnego.

Szef klubu parlamentarnego SLD Jerzy Szmajdziński ocenił, że tylko w ten sposób można poznać opinię działaczy samorządowych o proponowanych zmianach, umożliwiających blokowanie list.

Koalicja odpowiada, że inicjatywa opozycji to demonstracja, obliczona tylko na efekt medialny.

Uchwalona przez Sejm zmiana ordynacji wyborczej zakłada, że partie startujące w wyborach samorządowych mogłyby grupować listy dla uzyskania lepszego wyniku takiego bloku. Jutro Sejm ma rozpatrzyć poprawki Senatu do tej ustawy. Prezydent Lecha Kaczyński zapowiedział, że podpisze ustawę.

ustawapiswybory
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)