PiS jak PO. Przyjdą czasy "ciepłej wody w kranie"
PiS chce zmienić sposób rządzenia. Po dokończeniu zmian w sądownictwie, mediach i służbie zdrowia partia Jarosława Kaczyńskiego chce wyciszyć spory. Dzięki temu PiS ma wygrać następne wybory.
Zbliżający się kongres PiS-u ma przynieść zmiany. Jak pisze środowy "Dziennik Gazeta Prawna", w partii wiedzą, że ludzie chcą zmian w służbie zdrowia oraz spokoju i stabilizacji. Jednak rewolucji nie będzie. PiS do końca roku ma przyjąć wszystkie ustawy, które budzą kontrowersje.
W przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe. W następnych latach partię czekają wybory do europarlamentu i prezydenckie. Dlatego PiS za pomocą strategii "ciepłej wody w kranie", z której słynął rząd Donalda Tuska, chce pozyskać wyborców centowych i powtórzyć sukcesy wyborcze z 2015 r.
Jednak cytowani przez "Dziennik Gazetę Prawną" politolodzy zastanawiają się, czy ten manewr się uda. Dr Jarosław Flis zwraca uwagę, że PiS może nie wyciszyć wszystkich sporów. Kłopotliwa może być zwłaszcza reforma edukacji. Problemy ze szkołami mogą przełożyć się na poparcie dla partii. A Marek Migalski zwraca uwagę, że politykom PiS-u może być trudno wytrwać w swoim postanowieniu przez dwa lata rządów.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
