PolskaPiS i PJN za odwołaniem ministra Grada; "To ich mania"

PiS i PJN za odwołaniem ministra Grada; "To ich mania"

PiS i PJN poprą wniosek o wotum nieufności wobec ministra skarbu Aleksandra Grada; nie wyklucza tego też SLD. PO, broniąc ministra, dowodzi, że wniosek jest motywowany politycznie, a zdaniem PSL zarzuty PiS wobec Grada wynikają z "manii prześladowczej".

26.04.2011 | aktual.: 26.04.2011 16:26

Prawo i Sprawiedliwość we wniosku złożonym 4 kwietnia zarzuca Gradowi m.in. działania szkodzące interesom Skarbu Państwa i stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Inne zarzuty to złe prowadzenie prywatyzacji i niewłaściwy nadzór nad majątkiem państwowym.

Rzecznik PiS Adam Hofman powiedział, że zarzuty PiS dotyczą całej palety spraw - "od zatrudniania kolesiów w spółkach Skarbu Państwa po strategiczne decyzje prywatyzacyjne". Zaznaczył, że "czarę goryczy przelała" "możliwość wpuszczenia Rosjan" do Lotosu.

Szef sejmowej komisji skarbu państwa Tadeusz Aziewicz (PO) stwierdził we wtorek: "Mam absolutną pewność, że wniosek ma charakter czysto polityczny, że jest to już rozpoczęcie przez PiS kampanii wyborczej. Trzeba też przypomnieć, że wniosek ws. ministra Grada jest częścią szerszej fali wniosków o odwołanie ministrów rządu Donalda Tuska. PiS szkodzi w ten sposób państwu, szkodzi giełdowym spółkom, ale niestety - taką drogę wybrali".

Polityk PO odrzucił argumenty PiS ws. prywatyzacji Lotosu i zapewnia, że jeśli nie znajdzie się odpowiedni inwestor, to prywatyzacji nie będzie. Aziewicz dodał, że ewentualny inwestor będzie musiał spełnić "bardzo wyśrubowane" warunki dotyczące bezpieczeństwa energetycznego Polski. - Lotos w ramach dotychczasowej struktury własnościowej osiągnął pułap maksymalny. Jeżeli chcemy podjąć próbę skokowego wzrostu wartości Lotosu, wybicia go na wyższy pułap, to musimy szukać inwestora zewnętrznego, który ma dostęp do złóż - zaznaczył.

Cała transakcja - zapewnił Aziewicz - zawiera "ogromną" liczbę zabezpieczeń - m.in. zachowanie siedziby spółki Gdańsku. - To jest transakcja bezpieczna, a najważniejsze zabezpieczenie polega na tym, że ostateczną decyzję podejmie w tej sprawie Rada Ministrów po rozważeniu wszystkich za i przeciw - powiedział polityk PO.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski odnosząc się do wątpliwości PiS wobec sprzedaży Lotosu Rosjanom, ocenił, że zarzuty te wnikają z "manii prześladowczej". - W tak kluczowej sprawie (jak sprzedaż Lotosu) decyzje podejmuje Rada Ministrów, a nie jeden określony minister. Nie ma żadnych przesłanek, żeby uważać, że to będzie jakieś wrogie przejęcie, natomiast jeśli coś jest wystawiane na giełdę, to kupuje ten, kto oferuje wyższą cenę - podkreślił poseł.

Jego zdaniem, nietrafiony jest również zarzut PiS o zbyt pośpiesznej prywatyzacji. Polityk Stronnictwa argumentował, że Polska nie ma wolnych środków na to, żeby stymulować gospodarkę w obliczu kryzysu i dlatego musi szukać pieniędzy m.in. sprzedając udziały w spółkach Skarbu Państwa.

Wniosek o wotum nieufności wobec Grada poprze natomiast klub PJN. Rzecznik klubu Lucjan Karasiewicz stwierdził, że działania Grada są podyktowane tym, "żeby jak najszybciej załatać dziurę budżetową", a nie dbałością o majątek i rozwój polskiej gospodarki.

Zdaniem posła PJN z jednej strony "za bezcen sprzedajemy drobne - w skali kraju - majątki". - A z drugiej strony pozbywamy się tzw. pereł z koronie, czyli takich dużych instytucji jak (...) kwestia sprzedaży Lotosu. (...) To już jest szkodliwe, również dla bezpieczeństwa państwa - ocenił.

Poparcia wniosku nie wyklucza również SLD. - Jutro o 10 zbiera się klub poselski SLD i myślę, że raczej klub (...) będzie popierał wniosek o odwołanie Grada - powiedział rzecznik klubu SLD Tomasz Kalita.

Podkreślił, że SLD "analizuje i rozważa" całą politykę prywatyzacyjną prowadzoną przez ministra skarbu. - My się nie zgadzamy na to, co robi PO. Dla nas minister Grad jest wyrobnikiem ministra finansów Jacka Rostowskiego (...) On prywatyzuje, bo celem dla niego jest dawanie pieniędzy Rostowskiemu i zasypywanie dziury budżetowej - stwierdził polityk Sojuszu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)