PolskaPiS i LPR idą łeb w łeb

PiS i LPR idą łeb w łeb

Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w połowie marca, wygrałaby je Platforma Obywatelska, na którą chce głosować 25% Polaków, tyle samo co przed miesiącem - wynika z najnowszego sondażu Polskiej Grupy Badawczej (PGB).

15.03.2005 | aktual.: 15.03.2005 12:38

Kolejne miejsca z identycznym 15% poparciem zajmują: Liga Polskich Rodzin oraz Prawo i Sprawiedliwość. W porównaniu z sondażem z lutego poparcie dla LPR wzrosło o 2 pkt proc., a dla PiS spadło o 2 pkt proc.

Na Samoobronę w marcu chciałoby głosować 13% badanych (o 1 pkt proc. więcej), na SLD - 7% (bez zmian). Socjaldemokracja Polska cieszy się poparciem 6% ankietowanych (spadek o 2 pkt proc.).

Kolejne miejsca z identycznym i niezmiennym od lutego 5-proc. poparciem zajmują: Polskie Stronnictwo Ludowe i Unia Wolności- Partia Demokratyczna.

Poniżej 5% progu znalazły się Krajowa Partia Emerytów i Rencistów - 4% (+1), Partia Centrum - 3% (bez zmian), Unia Pracy-Unia Lewicy - 2% (bez zmian).

Sejmowy ranking z zerowym poparciem zamykają Unia Polityki Realnej, Zieloni 2004 i Ruch Katolicko-Narodowy.

Sondaż przeprowadzono w dniach 11-13 marca na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1053 osób powyżej 18. roku życia.

Marcin Palade z PGB podkreślił, że sondaż był przeprowadzony już po tym, gdy prezydent Aleksander Kwaśniewski odmówił zeznań przed sejmową komisją ds. PKN Orlen oraz w momencie ujawnienia informacji o aresztowaniu b. asystenta przewodniczącego tej komisji.

Po przeliczeniu głosów na mandaty najwięcej przedstawicieli w Sejmie miałaby PO - 145 (o 80 więcej niż po w wyborach w 2001).

LPR mogłaby liczyć na 85 posłów (+47), PiS na 79 (+35), a Samoobrona na 72 (+19).

Do Sejmu weszłoby także 32 przedstawicieli SLD (-184), 17 SdPl (nie istniała w 2001 r.), 17 PSL (-25), 11 UW (nie ma w obecnym Sejmie swoich posłów), i 2 Mniejszości Niemieckiej (bez zmian).

PGB jest wspólnym przedsięwzięciem Ośrodka Badań Wyborczych (organizatora prawyborów prezydenckich i parlamentarnych) i Biura Badania Opinii i Rynku Estymator.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)