PiS do premiera: wstrzymać prywatyzację PGNiG

J. Kaczyński wystosował list do szefa rządu, ponieważ - jak uzasadnił - na wtorek zapowiedziano posiedzenie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, na którym ma zapaść decyzja o dopuszczeniu do obrotu publicznego akcji PGNiG.

Rzecznik Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Łukasz Dajnowicz powiedział, że Komisja nie będzie komentować informacji zawartych w liście PiS. Dodał, że decyzja Komisji w sprawie dopuszczenia PGNiG do publicznego obrotu będzie znana we wtorek.

Zdaniem prezesa PiS wprowadzenie PGNiG na giełdę umożliwi objęcie jego akcji przez rosyjski koncern Gazprom - faktycznego monopolistę w dostawach gazu ziemnego do Polski. W posiadaniu PGNiG jest 48% akcji spółki Europolgaz, będącej właścicielem polskiego fragmentu rurociągu jamalskiego. Kolejne 48% akcji Europolgazu posiada właśnie Gazprom.

J. Kaczyński utrzymuje też, że dysponuje informacjami o możliwym załamaniu dostaw gazu do Polski, które może się ujawnić na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku.

Jak czytamy w liście, zdaniem J. Kaczyńskiego, wprowadzenie na giełdę PGNiG niesie za sobą ryzyko, że Gazprom będzie wykorzystywał swoje możliwości w celu zwiększenia swoich wpływów we władzach sprywatyzowanej spółki, z perspektywą przejęcia nad nią kontroli. Zdaniem PiS, prywatyzacja PGNiG doprowadzi też do wzrostu cen gazu dla odbiorców.

Według J. Kaczyńskiego, KPWiG wykryła w prospekcie emisyjnym PGNiG około 500 nieprawidłowości. "Jeżeli informacje te się potwierdzą, a nieprawidłowości nie zostaną poprawione, to w przypadku wprowadzenia PGNiG na giełdę, sprawą tą w stosownym trybie powinna zająć się prokuratura" - czytamy w liście.

J. Kaczyński jest też przekonany, że istnieje związek między zapowiedzią wprowadzenia na giełdę PGNiG, a brakiem zabezpieczenia dostaw do Polski gazu ziemnego na koniec obecnego i na przyszły rok.

"Jeżeli rząd Pana Premiera nie zaniecha działań, które oceniam jako zagrażające bezpieczeństwu energetycznemu państwa, przyszły parlament i przyszły rząd będą musiały dokonać ich oceny we wszystkich aspektach - politycznych, gospodarczych i prawnych" - zakończył list J. Kaczyński.

Prezes (PGNiG) Marek Kossowski powiedział, że spodziewa się, iż Komisja Papierów Wartościowych i Giełd dopuści we wtorek akcje PGNiG do publicznego obrotu. Wartość emisji PGNiG szacowana jest na 1,5 mld zł. Pozyskane środki mają być przeznaczone na poszukiwania i wydobycie ropy naftowej i gazu w kraju.

PiS już na początku kwietnia żądał zablokowania prywatyzacji argumentując, że prywatyzacja PGNiG w kształcie proponowanym przez rząd jest korzystna dla Gazprom i nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia.

W połowie kwietnia przeciw prywatyzacji PGNiG protestowała Platforma Obywatelska, żądając przeprowadzenia w Sejmie debaty na temat prywatyzacji. Według Jana Rokity, okoliczności i plan prywatyzacji PGNiG budzą poważne wątpliwości, czy strategiczne interesy państwa zostaną odpowiednio zabezpieczone oraz czy z ekonomicznego punktu widzenia transakcja jest korzystna dla Skarbu Państwa.