PiS chce dymisji rzecznika rządu
Klub PiS domaga się od premiera wyjaśnienia wątpliwości dotyczących kontaktów Pawła Grasia ze spółką Agemark i - gdyby te się potwierdziły - natychmiastowej dymisji rzecznika rządu - powiedział rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak.
08.07.2009 | aktual.: 08.07.2009 15:42
Jak donosiły media, Graś od 2003 roku był członkiem zarządu spółki Agemark należącej do Niemca Paula Roglera. Jak napisała "Rzeczpospolita", z akt Krajowego Rejestru Sądowego spółki Agemark wynika, że Graś nie zrezygnował z zasiadania w zarządzie także jako minister nadzorujący specsłużby. Odszedł z firmy dopiero w marcu 2009 r., gdy został rzecznikiem rządu. "Super Express" napisał, że Graś i jego żona, która nadal pracuje w spółce Agemark, za darmo mieszkają w domu należącym do niemieckiego biznesmena.
Według posłów PiS, Graś mógł złamać m.in. ustawę o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. - Jeżeli rozważymy wszystkie okoliczności, które zostały przedstawione w gazetach, to jedynym działaniem stanowczym, ale właściwym byłaby natychmiastowa dymisja ministra Grasia. Oczekujemy takiej reakcji ze strony premiera - podkreślił Błaszczak na konferencji prasowej w sejmie.