ŚwiatPiraci atakują coraz częściej

Piraci atakują coraz częściej

Gwałtownie wzrosła liczba ataków pirackich na morzach świata. W zeszłym roku śmierć poniosło w nich 21 marynarzy, a 71 członków załogi i pasażerów zaginęło - odnotowało w raporcie Międzynarodowe Biuro Morskie (IMB).

28.01.2004 10:05

W 2003 r. piraci atakowali 445 razy. Od chwili powstania Centrum Obserwacji Korsarstwa IBM w 1991 roku gorzej było tylko w 2000 roku, gdy doszło do 469 ataków. W 2002 roku zarejestrowano 370 napadów.

Nasila się też brutalność piratów. Liczba ataków z bronią palną wzrosła z 68 do 100 w porównaniu do 2002 roku. Liczba wziętych zakładników prawie się podwoiła i sięgnęła 359 osób. Rannych zostało 88 marynarzy.

IMB niepokoi się, że ofiarą 23% ataków padają tankowce. Dyrektor IMB Pottengal Mukundan zwrócił uwagę, jak "groźny jest fakt, że statki transportujące niebezpieczne materiały wpadają w ręce nieupoważnionych osobników".

Na czele listy krajów o najniebezpieczniejszych wodach nadal pozostaje Indonezja, gdzie zarejestrowano 121 ataków. Drugi jest Bangladesz - 58 napadów, a następne Nigeria (39) i Indie (27).

IBM podkreśla, że "dopóki Indonezja nie podejmie poważnych kroków w celu patrolowania swych wód, nie dojdzie do spadku liczby napadów pirackich na świecie".

W raporcie wymieniono najbardziej niebezpieczne, jeśli chodzi o korsarstwo, porty świata. Są to: Czatgano w Bangladeszu, Lagos w Nigerii, Sennaj (d. Madras) i Koczin w Indiach, Dakar w Senegalu, Balikpapan w Indonezji, Hoszimin w Wietnamie.

Źródło artykułu:PAP
morzeazjapiraci
Zobacz także
Komentarze (0)