Piotr Nisztor o zatrzymaniu Marka Falenty: jestem zaskoczony
Piotr Nisztor, współautor tekstów
o aferze taśmowej mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że jest zaskoczony zatrzymaniem biznesmena Marka Falenty. - Podejrzewam, że działania te są związane z faktem, że w ostatnim czasie często kontaktowałem się z nim w związku z przygotowywanym dla "Pulsu Biznesu" artykułem na temat Składów Węgla - powiedział w wywiadzie Piotr Nisztor.
- Widać, że śledczy działają nerwowo i po omacku. Tyle że za jakiś czas – jak opadną emocje – ci, którzy podejmowali te decyzje, będą musieli się mocno z nich tłumaczyć - mówi dziennikarz śledczy.
Dziennikarz pytany był o to, czy spodziewa się zatrzymania, powiedział, że wszystkie jego działania były zgodne z prawem. - Bardzo bym się zdziwił, gdyby organa demokratycznego kraju, jakim jest Polska, wykonały sugerowane (...) ruchy w moim kierunku. Nie mam nic na sumieniu. Nie widzę natomiast problemu, żeby na wezwanie prokuratury stawić się i powiedzieć to, co będę mógł, a co nie będzie naruszało tajemnicy dziennikarskiej - zapewnił dziennikarz.
Pytany, dlaczego po zatrzymaniu Łukasza N. wynajął adwokata powiedział, że analizuje on m.in. kłamliwe i nieprawdziwe informacje na mój temat pojawiające się w mediach. - Nie pozwolę, aby szargano moje nazwisko. Niektóre osoby rozpowszechniające te nieprawdziwe doniesienia otrzymają pozwy sądowe - powiedział Nisztor.
Źródło: "Rzeczepospolita"