ŚwiatPiotr Kościński: protesty w Rosji o niczym nie przesądzają. To Putin wygrywa wojnę propagandową

Piotr Kościński: protesty w Rosji o niczym nie przesądzają. To Putin wygrywa wojnę propagandową

Protesty w Rosji o niczym nie przesądzają - uważa Piotr Kościński z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, odnosząc się do antywojennych demonstracji w Moskwie i innych miasta Rosji.

Piotr Kościński: protesty w Rosji o niczym nie przesądzają. To Putin wygrywa wojnę propagandową
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Yuri Kochetkov

Kościński zauważa, że co prawda część rosyjskiego społeczeństwa jest niezadowolona z polityki Władimira Putina, jednak jest to nieznaczna grupa. Działania prezydenta Rosji na Ukrainie są popierane przez większość Rosjan.

Choć mniejszość sprzeciwiająca się obecnej polityce Rosji głośno wyraziła swój sprzeciw, to - w opinii eksperta PISM - niewiele to zmieni. Pokazuje to jednak, że w Federacji Rosyjskiej są ludzie nie tylko niezgadzający się z polityką Kremla, ale i gotowi do manifestowania swojego zdania, wbrew niechęci mediów i proputinowskiej części społeczeństwa.

Obecne sankcje handlowe Zachodu odbijają się bezpośrednio na codziennym życiu Rosjan, ekspert PISM wątpi jednak, by przyczyniło się to do zmniejszenia poparcia dla władz. Sankcje wpisują się w retorykę Władimira Putina, mówiącego że to jemu zależy na dobru Ukrainy i Ukraińców, a Zachód karze za to Rosję. Większość Rosjan poparło w efekcie sankcje odwetowe ze strony własnego kraju.

Analityk PISM nie wyklucza jednak, że dłuższe stosowanie sankcji, a także pogorszenie się sytuacji w kraju spowodowane trwającą obecnie wojną w pewnym momencie wpłyną na Rosjan. Ekspert zwraca uwagę, że obecne działania Rosji to z perspektywy Władimira Putina wojna propagandowa i to on tę wojnę wygrywa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)