Trójka. Piotr Gliński chce wyjaśnień ws. zmian w radiu
Piotr Gliński zabrał głos ws. listu otwartego napisanego przez pracowników Trójki. Minister kultury zwrócił się do prezes Polskiego Radia o wyjaśnienia dotyczące zmian personalnych i programowych w stacji.
Trójka. W piątek 28 sierpnia Ministerstwo Kultury zamieściło oficjalną odpowiedź na list otwarty napisany przez pracowników radia. "Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przypomina, że za politykę kadrową, w tym powoływanie dyrektorów anten, odpowiada Zarząd Spółki Polskie Radio S.A. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji oraz ustawą o Radzie Mediów Narodowych, członków Zarządu, Rady Programowej oraz Rady Nadzorczej Polskiego Radia powołuje Rada Mediów Narodowych" - napisał resort.
W komunikacie podkreślono jednocześnie, że minister kultury, który sprawuje nadzór właścicielski, w trosce o słuchalność oraz wyniki ekonomiczne spółki, zwrócił się do zarządu Polskiego Radia o złożenie wyjaśnień dotyczących sytuacji związanej ze zmianami personalnymi i programowymi w Programie Trzecim.
"Wyraził przy tym zaniepokojenie spadkiem słuchalności audycji i programów realizowanych ze środków publicznych oraz oczekiwanie, że zarząd niezwłocznie podejmie kroki zmierzające do poprawy wyników spółki" - podkreśliło ministerstwo.
Zbigniew Rau i "egzotyczne poglądy". Ostra krytyka ze strony posłanki KO
"Trójka". Piotr Gliński otrzymał list od pracowników
"Zespół Programu III Polskiego Radia skierował list otwarty do ministra kultury Piotra Glińskiego. - Zwracamy się do pana, do ministra kultury, jako że jednocześnie sprawuje pan nadzór właścicielski nad spółką Polskie Radio S.A. Prosimy o zatrzymanie działań, które doszczętnie niszczą dorobek i blisko 60-letnią historię i zaufanie słuchaczy Programu III Polskiego Radia" – czytamy w liście otwartym.
W liście opisana została sytuacja, w wyniku której "Spółka PR S.A. poniosła olbrzymie straty wizerunkowe i liczone w miliony złotych miesięcznie straty finansowe, bowiem zaczęły pojawiać się także deklaracje reklamodawców i sponsorów, że nie chcą być z instytucją w żaden sposób kojarzeni".
Pracownicy Trójki w liście odnieśli się również do sprawy odwołania dyrektora Trójki Jakuba Strzyczkowskiego, która motywowana była tym, "że dyrektor naruszył regulamin spółki i przekraczał pełnomocnictwa". Autorzy zwrócili ponadto uwagę, że na krótko przed zwolnieniem Strzyczkowski przedstawił zarządowi koncepcję ramówki jesiennej oraz propozycje kampanii promującej.
"W odpowiedzi został odwołany, a władzę w programie powierzono osobom, które takiej koncepcji nie mają. (...) W ciągu jednego dnia budowaną przez ostatnie miesiące ramówkę zniszczono - podkreślili, dodając, że zarząd Polskiego Radia postanowił zmarnować ich ciężką pracę. Zarzut skonstruowano tym, że program osiągnął najniższe wyniki słuchalności w historii, co zdaniem autorów listu jest zarzutem "kuriozalnym".