Piotr Duda: będziemy ten rząd nękać non‑stop

Jak mówi Duda, czas do wyborów dla PO będzie trudny, bo lista grzechów rządów Donalda Tuska jest długa. - "67", płaca minimalna, umowy śmieciowe, ustawa antykryzysowa, pakiet klimatyczny - wylicza przewodniczący.

Potwierdził on, że na początku września dojdzie do protestów, a ich forma będzie ustalona w najbliższych dniach. Stwierdził też, że nie wycofa się z oskarżeń pod adresem Donalda Tuska: - Nazwanie premiera tchórzem i kłamcą to był spontan, ale prawdziwy spontan, to co czuję w sercu od dwóch lat obserwując pana premiera. Użyłem tych słów celowo żeby pokazać, ze nie ma w Polsce dialogu społecznego. (…) Jeżeli pan premier czuje się urażony, może mnie podać do sądu. Ja się z tych słów nie wycofam - powiedział Duda.

Przedstawił też warunki powrotu do rozmów na Komisji Trójstronnej: chcemy żeby przewodniczącym była osoba, która ma wpływ na to co się dzieje na Radzie Ministrów. Ministerstwo pracy zostało zepchnięte do kąta. Jak zrezygnował pan Pawlak, na szefa proponowaliśmy premiera lub ministra Rostowskiego. Drugim warunkiem powrotu do rozmów jest wycofanie ustawy o elastycznym czasie pracy. Nie odpuścimy tego.

Duda w programie zarzucił też premierowi, że to on jest odpowiedzialny za przyjęcie pakietu klimatycznego: przygotujemy komplet dokumentów, gdzie od 2008 roku, raz w tygodniu, informowaliśmy premiera, że pakiet klimatyczny jest szkodliwy. To nie jest wina śp. Lecha Kaczyńskiego.