Pilot twierdzi, że w pobliżu lotniska w Nowym Jorku widział dron
FBI i Federalna Administracja Lotnictwa poinformowały, że zajmują się sprawą małego, bezzałogowego samolotu, który był widziany w okolicach lotniska Kennedy'ego w Nowym Jorku - podaje "The Huffington Post".
05.03.2013 | aktual.: 05.03.2013 23:29
Samolot miał być widziany w poniedziałek. Pilot linii Alitalia powiedział kontrolerom lotu, że widział obiekt, kiedy podchodził do lądowania. Zdaniem pilota, samolot znajdował się cztery-pięć mil od lotniska i znalazł się ok. 200 stóp od samolotu Alitalia.
Widziany obiekt był czarny i miał ok. trzech stóp szerokości. FBI prosi o kontakt wszystkich, którzy mogą coś wiedzieć o dronie. - Najważniejsze dla nas jest bezpieczeństwo pasażerów i załóg samolotów - powiedział agent FBI John Giacalone.
Jak podaje serwis internetowy magazynu "Time", widziany bezzałogowy samolot może należeć do hobbisty. Takie samoloty zgodnie z prawem nie mogą jednak latać na wysokości powyżej 400 stóp.