Pilot jak wino, im starszy, tym lepszy
Starsi piloci uzyskują lepsze, niż ich młodsi koledzy, wyniki podczas testów na symulatorach lotu - donoszą naukowcy w piśmie "Neurology". Autorzy badań i artykułu mają nadzieję, że ich odkrycie zmieni podejście linii lotniczych do pracowników, którzy osiągnęli wiek średni.
Badacze złożyli wniosek do Amerykańskiego Nadzoru Lotnictwa (FAA) o podniesienie wieku emerytalnego dla pilotów linii pasażerskich. Proponują, aby pozwolić im na czynną pracę do 65, a nie jak dotąd, do 60 roku życia.
Na potrzeby eksperymentu naukowcy raz w roku, przez trzy lata, poddawali specjalistycznym badaniom grupę 118 pilotów w wieku od 40 do 69 lat. Wszyscy oni byli czynni zawodowo, mieli na koncie 300-15 tys. godzin lotu i posiadali świadectwo zdrowia wydane przez FAA. Sprawdzano szybkość i dokładność reakcji lotników, zdolność do unikania kolizji, sprawność w posługiwaniu się aparaturą pokładową oraz płynność lądowania.
Okazało się, że w ogólnym zestawieniu to właśnie starsi piloci uzyskali lepsze wyniki. Ich zdolność do sprawnego kierowania samolotem nie zmieniała się wraz z wiekiem.
Nasze badanie pokazuje, że zdobywane przez lata doświadczenie korzystnie wpływa na sprawność i funkcje poznawcze pilotów - mówi autor badań, dr Joy L. Taylor ze Stanford Aging Clinical Research Center w Kalifornii. - Może przyczynić się do zmian w podejściu do starszych pracowników i obiektywnej oceny ich kompetencji.
Takie zdobywane przez lata doświadczenie naukowcy nazywają inteligencją skrystalizowaną. Jest to aspekt inteligencji obejmujący wiedzę przyswajaną przez daną osobę i zdolność dostępu do niej.