Piłka. Dziecięca bielizna na drzwiach parafii
W nocy z piątku na sobotę nieznany sprawca powiesił dziecięcą bieliznę na drzwiach kościoła w Piłce (woj. wielkopolskie). Proboszcz parafii pw. NMP Wniebowziętej zapewnia lokalne media, że pomimo monitoringu, nie będzie zgłaszał sprawy policji.
"Pozdrawiam hejterka z mojej wsi. Taki kawalarz z niego, który pod ukryciem nocy wywiesił dziecięcą bieliznę na drzwiach plebanii. Pamiętaj o monitoringu" - napisał w sobotni poranek na Twitterze ks. ks. Daniel Wachowiak.
Pomimo nagrań z kamery, proboszcz parafii zapewnił, że nie zamierza zgłaszać sprawy organom ścigania. Nie udzielił także informacji, czy rozpoznał sprawcę nocnego zdarzenia.
"Zapewne wielu łączy to wydarzenie z tym, o czym ostatnio mówimy w perspektywie tego, co dzieje się w polskim Kościele (…) A także w perspektywie zbliżającego się listu Episkopatu Polski, a propos pedofilii wśród niektórych, nielicznych duchownych. Dobrze, że taki list episkopatu powstał" - stwierdził duchowny w rozmowie z Radiem Poznań.
Pedofilia w Kościele katolickim
Dziecięca bielizna w ostatnich miesiącach urosła do symbolu molestowania seksualnego w Kościele. Tak było chociażby w przypadku lutowego incydentu w Gdańsku. Trzech aktywistów obaliło pomnik prałata Jankowskiego (podejrzewanego o wykorzystywanie nieletnich). W dłoń figury włożono właśnie dziecięce majtki, dodatkowo cały posąg oblano czerwoną farbą.
Temat molestowania seksualnego wrócił niedługo po tych wydarzeniach. Bracia Sekielscy zrealizowali i opublikowali dokument "Tylko nie mów nikomu" mówiący właśnie o kościelnej pedofilii. W niecałe dwa tygodnie, film zamieszczony w serwisie YouTube zobaczyło 21 mln osób. Produkcja zmusiła do reakcji przywódców polskiego Kościoła i liderów największych partii politycznych.
- Poruszający i mocny - tak film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" ocenił Joachim Brudziński. Minister spraw wewnętrznych zapewnił, że prokuratura jeszcze raz przygląda się osobom, których wątki zostały w nim poruszone. - Zero tolerancji dla tych wszystkich kreatur, które w ten sposób tak dramatyczny i traumatyczny krzywdzą dzieci - zapewniał na konferencji szef MSWiA.
Reakcja papieża
Niezależnie od wszystkich doniesień medialnych, papież Franciszek zorganizował w lutym w Watykanie specjalny szczyt poświęcony sytuacji małoletnich we wspólnocie. W czterodniowym spotkaniu wzięli udział przedstawiciele episkopatów z ponad 130 krajów. Było to pierwsze takie spotkanie w historii Kościoła.
- Na naszym spotkaniu ciąży brzemię pasterskiej i kościelnej odpowiedzialności, które domaga się od nas, abyśmy dyskutowali, w jaki sposób stawić czoła temu złu, które gnębi Kościół i ludzkość. Lud Boży patrzy na nas i oczekuje nie tylko potępień, lecz konkretnych i skutecznych środków zaradczych. Rozpoczynamy zatem ten proces - mówił przed rozpoczęciem obrad papież Franciszek, cytowany przez portal vaticannews.va.
Na początku maja Stolica Apostolska opublikowała nowe normy dot. zgłaszania pedofilii. "Przestępstwa związane z wykorzystywaniem seksualnym obrażają naszego Pana, powodując u ofiar szkody fizyczne, psychiczne i duchowe oraz szkodzą wspólnocie wiernych" - pisał wtedy dosadnie papież Franciszek.
Wśród zmian wprowadzonych przez Watykan znajduje się m.in: obowiązek zgłaszania przez kleryków i zakonników przypadków pedofilii oraz uruchomienie łatwo dostępnego systemu przyjmowania sygnałów o nadużyciach w każdej diecezji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Radio Poznań