Pikiety "za" i "przeciw" aborcji

Jako pierwsi manifestowali zwolennicy zmian w ustawie zasadniczej ws. ochrony życia. Ponad 30 osób z organizacji pozarządowych skandowało: "Tak dla życia", "Stop aborcji", "Wybieram życie".

Jak dodał, nikt nie może być dyskryminowany ze względu na wiek, "zasobność portfela czy też ideologiczne pomysły lewicy". Zarówno eutanazja, jak i aborcja jest podyktowana egoizmem osób, które mają się albo opiekować kimś albo wychowywać kogoś - podkreślił Wróbel.

Pikietujący trzymali transparenty z hasłami "Żaden człowiek nie jest nielegalny", "Wybieram życie", "Każde inne wszystko życie". Rano zapalili oni ok. 100 zniczy na pl. Piłsudskiego pod papieskim krzyżem.

Ok. 18 przed Sejmem kilkadziesiąt osób rozpoczęło wiec przeciwko zmianom w konstytucji. Ich zdaniem proponowane zmiany sprawią, że kobiety stracą jednoznaczną, konstytucyjną gwarancję ochrony ich życia.

To kobieta powinna decydować, kiedy ma rodzić dziecko. Nie jestem zwolenniczką dokonywania jakichkolwiek zmian w konstytucji - powiedziała członkini Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Zdaniem Wandy Nowickiej z Federacji na Rzecz Kobiet całkowity zakaz aborcji może ograniczyć prawo do życia kobiet ciężarnych.

Zwolennicy zmian w konstytucji interesują się jedynie życiem poczętym do momentu urodzenia. Ich zupełnie nie interesuje, co się dzieje z tymi kobietami i ich dziećmi w momencie, kiedy dziecko przyjdzie na świat. Często te kobiety są narażone na utratę zdrowia i trudne warunki życia - powiedziała Nowicka.

Demonstranci przynieśli transparenty z hasłami: "Nasze ciała, nasze życie", "Wiec w obronie kobiet i konstytucji", "Dość piekła kobiet", "Aborcja prawem kobiety". Wśród protestujących są m.in. stowarzyszenia Grupa Same o Sobie! SOS, Porozumienie Kobiet 8 Marca, Feminoteka.

Protestujący zapowiadają, że ich wiec pod Sejmem ma trwać do późnych godzin nocnych.

Planowane początkowo na czwartek głosowanie w Sejmie nad projektem zmian w konstytucji, dotyczącym ochrony życia poczętego, odbędzie się w piątek.