Pijany strzelał do barmana
54-letniego mężczyznę, który będąc pod wpływem
alkoholu strzelał z karabinu do barmana i groził bronią
pracownikowi stacji benzynowej, zatrzymała podkarpacka policja.
Napastnik chybił, nikomu nic się nie stało - powiedział
rzecznik podkarpackiej policji, podinsp. Wiesław Dybaś.
09.03.2006 13:10
Wstępne ustalenia policji wskazują, że w czwartek rano do restauracji w Kraczkowej koło Rzeszowa wszedł mężczyzna, który zażądał pieniędzy od barmana. Gdy pijany napastnik zaczął mierzyć z karabinu do barmana, ten uciekł na zaplecze. Wówczas sprawca strzelił do niego, ale chybił. Przestępca wyszedł z lokalu i odjechał samochodem, a barman wezwał policję.
10 minut później policja odebrała podobne zgłoszenie ze stacji benzynowej w pobliskiej Albigowej. Tam także uzbrojony napastnik żądał pieniędzy od pracownika stacji.
Przerażony człowiek, próbując się bronić, podbił wycelowaną w niego broń do góry. W tym momencie padł strzał. Nikomu nic się nie stało - mówił Dybaś. Dodał, że w czasie szamotaniny mężczyzna zabrał broń napastnikowi, a pracownicy zawiadomili policję.
Funkcjonariusze obezwładnili napastnika. Miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. To mieszkaniec miejscowości Kraczkowa. Karabin, z którego strzelał był własnej produkcji, ale z oryginalnych części. W jego samochodzie policjanci znaleźli rewolwer i kilkadziesiąt sztuk amunicji.
Obecnie trwa przeszukanie w jego domu. Znaleziono już m.in. amunicję strzelecką i kolejny rewolwer. Ze względu na swój stan mężczyzna nie może na razie składać wyjaśnień. Trzeźwieje w policyjnym areszcie.