Pijany policjant potrącił dzieci
25-letni starszy posterunkowy z Komendy
Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim został wydalony ze
służby po tym jak, będąc pod wpływem alkoholu, wjechał
w trójkę dzieci. Do wypadku doszło podczas festynu. Funkcjonariusz
miał we krwi 2,5 promila alkoholu.
Dzieci, 11 i 12-letnie, odniosły powierzchowne obrażenia, są to otarcia naskórka i drobne stłuczenia. Nic złego się z nimi nie dzieje, zostały zatrzymane na obserwację - poinformował dr Jan Kalinowski ze stargardzkiego szpitala.
Wypadek miał miejsce podczas III Festynu Motoryzacyjnego Św. Krzysztofa, na poradzieckim lotnisku w Kluczewie.
Kierowca nie pojechał próby tak jak powinien, w trakcie przejazdu sędziowie pokazywali mu żeby zjechał na metę, jednak on pojechał dalej. Na nawrocie w lewo samochód został wyrzucony na zabezpieczające przejazd opony, które uderzyły w dzieci. Po tym incydencie przerwaliśmy imprezę - wyjaśnił komandor festynu Wojciech Feifer z Automobilklubu Stargardzkiego.
Feifer twierdzi, że nie było możliwości wyczucia alkoholu od pijanego policjanta przed startem w konkurencji. Jego zdaniem próba była dobrze zabezpieczona. W takim przejeździe zasada jest taka, że samochód ma włączone światła i zamknięte szyby. Sędzia podszedł do kierowcy, zapytał czy rozumie próbę, ten kiwnął głową, że "tak" i pojechał - dodał.
25-letni Artur W. przez 6 lat pracował w referacie patrolowo- interwencyjnym stargardzkiej komendy. Po tym incydencie został wydalony ze służby, wszczęliśmy postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia - poinformował kom. Maciej Karczyński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.