Pijany Polak jechał pod prąd na autostradzie w Niemczech
Pijany polski kierowca ciężarówki jechał pod prąd autostradą na południu Niemiec. Tylko cudem udało się uniknąć tragedii.
15.04.2013 11:01
Do incydentu doszło minionej nocy na autostradzie A7 niedaleko Memmingen w Bawarii.
Wyjeżdżając ze stacji benzynowej kierowca polskiej ciężarówki włączył się do ruchu pod prąd. Jak podają lokalne media jadący z naprzeciwka kierowcy w ostatniej w chwili zdążyli uniknąć czołowego zderzenia.
Zaalarmowana policja wstrzymała ruch na autostradzie co pozwoliło Polakowi zawrócić i zatrzymać się na pobliskim parkingu. Mężczyzna próbował jeszcze ukryć się przed funkcjonariuszami chowając się w części sypialnej kabiny swojej ciężarówki. Okazało się, że był pijany. Badanie wykazało 2 promile alkoholu we krwi.
Sprawą zajmuje się już prokuratura.