"Pijany motłoch terroryzuje Trakt Królewski w Warszawie"
"Pawilony reklamowane są w mediach, jako zagłębie kulturalnych rozrywek na Trakcie Królewskim. Tymczasem nie ma tu ani rozrywek, ani kultury. Są tłumy pijanych smarkaczy, którzy przez całe noce wyją, krzyczą, rzucają butelkami, a co najgorsze, wydalają wszystkimi otworami tuż przed naszymi oknami" - pisze Internauta Krzysztof, odnosząc się do opublikowanego w Wirtualnej Polsce fotoreportażu ukazującego zaplecze reprezentacyjnej warszawskiej ulicy Nowy Świat.
Zobacz fotoreportaż: Zaskakujące odkrycie - Nowy Świat od tyłu - zdjęcia
"Chciałbym podziękować za fotoreportaż z podwórka przy którym mieszkam. Mam nadzieję, że zechce Pani kontynuować ten temat i napisać więcej o skali patologii, z jaką mamy tu do czynienia od wielu lat. Prezydencja Europejska, Euro 2012, aspiracje do miana Europejskiej Stolicy Kultury, a w samym centrum takie szambo. Nieszczęsne pawilony, kiedyś siedziba sklepów i zakładów usługowych, których nocami pilnowali ochroniarze, są dzisiaj siedliskiem ordynarnych wódopojów, reklamowanych przez TVN i Gazetę Wyborczą, jako zagłębie kulturalnych rozrywek na Trakcie Królewskim. Tymczasem nie ma tu ani rozrywek, ani kultury. Są tłumy pijanych smarkaczy, którzy przez całe noce wyją, krzyczą, rzucają butelkami, a co najgorsze, wydalają wszystkimi otworami tuż przed naszymi oknami.
Gdyby udało się uzupełnić Pani fotoreportaż o zdjęcia pokazujące zaszczane i zasrane ściany, z których odpada tynk... Może zechce Pani pokazać szerokiej publiczności, jak te podwórka wyglądają w południe, każdego powszedniego dnia, gdy przez zastawione parkującymi samochodami wertepy, przeciskają się ciężarówki z piwem. Proszę przyjechać tu w pogodną noc z piątku na sobotę lub z soboty na niedzielę, kiedy do białego rana stojący pod pawilonami motłoch, terroryzuje okolicznych mieszkańców."
Internauta Krzysztof
Pokaż, jak wyglądają zaplecza deptaków i reprezentacyjnych ulic Twojego miasta. Opublikujemy Twój materiał w naszym serwisie.