Pijany jechał pod prąd i zabił rodzinę. Sąd skazał go na 4 lata
34-letni Dawid O. prowadził auto mając we krwi 3,09 promila alkoholu. W pobliżu Rüsselsheim w Niemczech, na autostradzie A67, zderzył się czołowo z pojazdem, którym podróżowało holenderskie małżeństwo z córką; rodzina zginęła na miejscu.
Do tragedii doszło w październiku. Dawid O. wjechał na autostradę przez rampę w niewłaściwym miejscu. Przez kilka kilometrów pokonywał trasę jadąc pod prąd.
53-letni Holender, jego 51-letnia żona i ich 20-letnia jechali autostradą A67, kiedy ich samochód zderzył się z lekką ciężarówką prowadzoną przez Polaka.
Impet, z jakim w ciężarówkę uderzyły pojazdy jadące we właściwą stronę autostrady, był tak duży, że części z rozbitych samochodów zostały rozrzucone na jezdni w promieniu kilkudziesięciu metrów, również na nitce prowadzącej w drugą stronę, podaje polsatnews.pl.
W środę sąd wydał wyrok czterech lat i trzech miesięcy więzienia dla 34-latka. W trakcie procesu mężczyzna przyznał, że bardzo żałuje swojego czynu i przeprosił rodziny ofiar.
Źródło: polsatnews.pl