Pijany i uzbrojony spacerował w mundurze policji
49-latek z Krosna spacerował po mieście ubrany w policyjny mundur. Miał przy sobie broń. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że był pijany i nigdy nie był policjantem.
26.11.2007 | aktual.: 26.11.2007 14:09
Policjanci z Krosna otrzymali informację o mężczyźnie, który wieczorem chodził po Krośnie ubrany w policyjny mundur. Ze zgłoszenia wynikało, że człowiek ten był najprawdopodobniej pijany i miał przy sobie pistolet. Poza dorosłymi, widzieli go również uczniowie jednego z krośnieńskich gimnazjów.
Sprawę potraktowano bardzo poważnie i Komendant Miejski polecił jej szczegółowe wyjaśnienie. W trakcie wykonanych czynności wykluczono, aby widzianym mężczyzną mógł być ktoś z czynnych zawodowo policjantów.
W identyfikacji przebierańca pomógł zapis z miejskiego monitoringu. Kamera zamontowana przy ulicy Staszica zarejestrowała mężczyznę, który kilka minut po godz. 20:00 szedł w kierunku rynku. Ubrany był w ciemną kurtkę, pod którą widoczny był mundur. Mężczyzna na głowie miał policyjną czapkę.
Dzięki nagraniu szybko ustalono, że jest to Bogdan G., 49-letni mieszkaniec Krosna. Policjanci znaleźli jego adres i przeszukali mieszkanie. W związku z informacjami o broni, którą mógł posiadać mężczyzna, w przeszukaniu wykorzystano psa z Placówki Straży Granicznej w Barwinku, wyszkolonego do odnajdywania materiałów wybuchowych i amunicji.
Jak się okazało, Bogdan G. poza policyjnym mundurem, istotnie miał broń palną, ale był to pistolet alarmowy z amunicją, na które nie jest wymagane zezwolenie. Mężczyzna kupił broń i najprawdopodobniej to sprawiło, że chciał chociaż przez chwilę poczuć się policjantem.
Bogdan G. nie wziął jednak pod uwagę faktu, że prawo zabrania posiadania przy sobie broni przez osoby będące pod wpływem alkoholu oraz używania munduru przez osoby nieuprawnione. O dalszym losie zabezpieczonych przedmiotów zadecyduje sąd grodzki, który może orzec ich przepadek.
Za popełnione wykroczenia Bogdanowi G. grozi kara aresztu lub grzywny.