Pietras: szanse na kompromis ws. budżetu UE są, ale się zmniejszyły

Zdaniem ministra, szanse te zmniejszyły się, ponieważ nie widać politycznej determinacji państw członkowskich UE w dążeniu do osiągnięcia kompromisu.

Pietras zapowiedział, że Polska przyłączy się do tego kompromisu, o ile będą spełnione jej główne postulaty. Nie wymienił konkretów. Zaznaczył jednak, że już zostało ustalone, iż priorytetem negocjacji nad budżetem jest sprostanie wyzwaniom, jakie wypływają z dysproporcji między unijnymi regionami.

Komisja Europejska chce, by budżet UE na lata 2007-2013 opiewał na 1,14% dochodu narodowego brutto poszerzonej UE. Jednak sześć bogatych państw UE, które więcej wpłacają do unijnej kasy, niż z niej otrzymują, chce, by do 2013 r. zamrozić wydatki na poziomie 1% dochodu narodowego brutto UE.

Mówiąc o perspektywie finansowej, Pietras zaznaczył, że dla Polski nie do przyjęcia jest zasada zróżnicowania transferów funduszy do państw mniej zamożnych w taki sposób, żeby do Polski trafiło mniej funduszy niż 4% PKB. Chodzi o obliczanie limitu alokacji unijnych funduszy strukturalnych dla poszczególnych krajów. Obecnie obowiązuje zasada, iż limit ten wynosi 4% PKB danego kraju.

Kilka tygodni temu Luksemburg, który przewodniczy Unii, zaproponował, by limit ten stopniowo zmniejszać wraz z bogaceniem się danego kraju, co w konsekwencji dla Polski oznaczało zmniejszenie limitu do 3,8% naszego PKB. W najnowszej propozycji Polska miałaby limit nieco wyższy - w wysokości 3,9% PKB.

Pietras powiedział również, że UKIE coraz bardziej będzie się angażować w kampanię informacyjną w sprawie przyjęcia Traktatu Konstytucyjnego UE przez Polskę. Przyznał, że trudnością jest fakt, iż do tej pory Sejm nie zdecydował, czy ratyfikacja odbędzie się w drodze referendum czy w parlamencie.

Minister poinformował, że jego resort ogłosił już przetargi na działanie informacyjne związane z Traktatem, łącznie z utworzeniem infolinii i strony internetowej. Zapowiedział, że 1 czerwca odbędzie się posiedzenie Komitetu Integracji Europejskiej pod przewodnictwem premiera, na którym będzie mowa o konstytucji unijnej i wynikach referendum we Francji i Holandii.

Sam Pietras - mimo sygnałów, że przeciwników Traktatu we Francji jest więcej niż zwolenników - wciąż ma nadzieję, że Francuzi przyjmą konstytucję. Jeśli jednak zagłosują przeciwko, to - zdaniem ministra - popłynąłby zły sygnał politycznym, że Unia przeżywa okres wewnętrznego kryzysu.

Dziennikarze pytali ministra o wstrzymanie przez Komisję Europejską od początku 2005 roku wypłacania środków z funduszy spójności dla Polski na 45 projektów wartych około 1 mld euro, ponieważ polskie regulacje dotyczące ochrony środowiska nie są zgodne z unijnymi wymogami. Komisja ma we wrześniu ocenić, czy przyjęte nowe regulacje prawne są zgodne ze standardami unijnymi i jeśli tak, to wznowi wypłacanie środków.

Pietras powiedział, że znowelizowana ustawa o ochronie środowiska powinna wejść w życie w lipcu, co - według ministra -rozwiązuje problem.