Pięściami zaatakował autobus
Bytomscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który frontalnie zaatakował autobus. Napastnik trafił do izby wytrzeźwień. Za zniszczenie mienia w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
Krótko po północy kierowca autobusu linii 623 jak zawsze zatrzymał się na przystanku przy ulicy Frenzla. Lecz tym razem osłupiał ze zdziwienia gdy nagle na przedni zderzak pojazdu wskoczył mężczyzna. Atak napastnika był bardzo brutalny i zakończył się zniszczeniem wycieraczek oraz wybiciem przedniej szyby pojazdu.
Po tym frontalnym ataku agresor uciekł. Gdy kierowca ochłonął zadzwonił na policję. Natychmiast w miejsce gdzie doszło do zniszczenia autobusu przyjechał policyjny patrol. Na podstawie rysopisu przekazanego przez kierowcę funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania wandala.
Już po kilkunastu minutach na ulicy Nowej w ręce stróżów prawa wpadł 30-letni mieszkaniec Bytomia. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu. Śledczy ustalili, że zatrzymany wcześniej pobił się z kolegą ale ta potyczka całkowicie go nie „rozładowała” i dlatego znalazł większego sparing-partnera na którym się wyładował. Po wytrzeźwieniu postrach autobusów stanie przed prokuratorem. Za zniszczenie mienia w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.