Pierwsze wyniki wyborów w USA zgodne z oczekiwaniami
Po niepełnym obliczeniu głosów w kolejnych stanach media amerykańskie przewidują z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że Barack Obama i Mitt Romney zwyciężyli w stanach, gdzie sondaże przedwyborcze wskazywały na nich jako na zwycięzców.
07.11.2012 | aktual.: 07.11.2012 04:22
Jednak ze stanów "swingujących", wahających się między obu kandydatami, gdzie o godz. 3:30 nad ranem czasu polskiego wciąż za wcześnie było jeszcze na ogłoszenie wiarygodnych wyników, dochodzą sygnały, że szala przechyla się na korzyść prezydenta.
Obama zwyciężył w Minnesocie, Michigan, Nowym Jorku, New Jersey i Nowym Meksyku. Z rezultatów tych najistotniejsze jest zwycięstwo prezydenta w Michigan, który niedawno uważany był przez pewien czas za "swing state", stan wahający się między obu kandydatami.
Jego republikański przeciwnik Mitt Romney wygrał w Arkansas, Kansas, Luizjanie, Nebrasce, Północnej Dakocie, Południowej Dakocie, Teksasie, Wyoming i Missisipi. We wszystkich tych stanach, we wschodniej części USA, lokale wyborcze zamknięto w godzinach 18-20 czasu lokalnego.
Po rozstrzygnięciach w tych stanach, Obama miał 64 głosy elektorskie, a kandydat Republikanów - 40. Do zwycięstwa potrzebnych jest 270 głosów elektorskich.
Z Pensylwanii dochodzą sygnały, że stan ten - jeden ze "swingujących" - prawdopodobnie przypadnie Obamie. Po częściowym obliczeniu głosów także w Kolorado prowadzi tam prezydent. Podobna sytuacja jest w Ohio, stanie uważanym za kluczowy dla ostatecznego zwycięstwa.
Telewizja CNN podała również, że w wyniku wyborów do Kongresu Republikanie z pewnością utrzymają większość w Izbie Reprezentantów. Jest to zgodne z wcześniejszymi przewidywaniami.
Tymczasem w opinii 21 krajów świata to Barack Obama powinien zostać po raz kolejny prezydentem USA.