Pierwsza taka operacja w Polsce
Zakończyła się pierwsza w Polsce operacja wszczepienia urządzenia do głębokiej stymulacji mózgu u 35-letniej pacjentki cierpiącej na lekooporną padaczkę. Przeprowadzili ją neurochirurdzy Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
- Operowana pacjentka jest już wybudzona i czuje się dobrze, ale o tym jakie efekty dał zabieg będziemy mogli określić dopiero za miesiąc - powiedział dr Paweł Nauman z kliniki Neurochirurgii warszawskiego Instytutu, który kierował zespołem specjalistów przygotowujących i przeprowadzających zabieg.
W IPiN w Warszawie jeszcze we wtorek, po południu, zostanie przeprowadzona druga taka sama operacja, tym razem u 26-letniego mężczyzny, również cierpiącego na lekooporną padaczkę.
Dr Nauman poinformował, że głęboka stymulacja mózgu, polegająca na wszczepieniu aparatu wysyłającego impulsy elektryczne do jądra przedniego wzgórza, jest ostatnią szansą dla chorych na epilepsję, u których zawiodły wszystkie inne metody stosowane w leczeniu tej choroby.
Chorzy leczeni są lekami, skutecznymi u 70% chorych. Jeśli nie pomogą, można zastosować operację usunięcia ogniska choroby w mózgu lub stymulację nerwu błędnego. - Są jednak chorzy, którym nie pomaga żadna z tych metod, wtedy można u nich rozważyć zastosowanie głębokiej stymulacji mózgu - dodał dr Nauman.
30 listopada, zabieg wszczepienia kolejnego stymulatora mózgu mają przeprowadzić również dr Konrad Rejdak i prof. Zbigniew Stelmasiak z Kliniki Neurologii oraz dr Katarzyna Obszańska i prof. Tomasz Trojanowski z Kliniki Neurochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Operowany będzie 46-letni chory, również cierpiący na lekooporną epilepsję.
Prof. Tomasz Trojanowski, kierownik lubelskiej Kliniki Neurochirurgii, uznawanej za jeden z najlepszych ośrodków neurochirurgicznych w Polsce, twierdzi, że głęboka stymulacja mózgu jest stosunkowo mało inwazyjną a jednocześnie skuteczną formą terapii.
Prof. Stelmasiak, kierownik Kliniki Neurologii, podkreśla, że zmniejszenie częstości uciążliwych napadów u chorych jest nie do przecenienia również z powodów psychologicznych. "Duża część chorych wycofuje się z życia, cierpi na stany depresyjne i nie podejmuje pracy" - dodaje.
Pierwsze w naszym kraju zabiegi wszczepienia stymulatora mózgu w leczeniu padaczki sfinansowano z funduszy pochodzących z grantu edukacyjnego firmy Medtronic, producenta stymulatorów.
- Kolejne operacje będą finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W przyszłym roku zamierzamy w naszym ośrodku przeprowadzić 10-15 takich zabiegów - powiedział dr Nauman.
W Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie w czwartek planowany jest jeszcze jedna operacja wszczepienia stymulatorów mózgu.