PolskaPierwsi świadkowie w procesie Niezalskiej

Pierwsi świadkowie w procesie Niezalskiej

Pierwsi świadkowie zeznają w Gdańsku na procesie Doroty Nieznalskiej. Artystka jest oskarżona o obrazę uczuć religijnych. Miała się tego dopuścić poprzez swoją instalację "Pasja" w galerii Wyspa. Elmentem instalacji był krzyż z fotografią męskich genitaliów.

13.04.2005 | aktual.: 13.04.2005 13:13

Sąd przesłuchuje osoby, które uznają się za pokrzywdzone przez artystkę. 62-letni Stanisław Żyła z Pruszcza Gdańskiego opowiadał, że relację z galerii Wyspa obejrzał w telewizji. Mnie to bardzo wzburzyło jako katolika. Wiadomo, że krzyż to zbawienie - mówił przed sądem Stanisław Ż. Potwierdził, że następnego dnia po relacji telewizyjnej pojechał do Galerii Wyspa do Gdańska. Tego dnia jednak instalacji nie zobaczył, bo została zdjęta.

Na miejscu świadek spotkał kilka innych osób, które też chciały zobaczyć pracę Nieznalskiej. Nie było to już jednak możliwe, gdyż krzyż leżał odwrócony tyłem na podłodze w kącie w galerii, a artystka odmówiła pokazania go.

Podczas rozprawy, w przeciwieństwie do poprzednich, nie doszło przed budynkiem sądu do demonstracji zwolenników i przeciwników Nieznalskiej. Przedstawiciele Zielonych 2004 rozdali dziennikarzom ulotki informujące o rezygnacji z pikiety. "Nie jesteśmy zainteresowani potyczkami słownymi z kilkuosobową grupą Młodzieży Wszechpolskiej i starszych osób. Grupy te - choć twierdzą,, że przychodzą bronić moralności - stosują retorykę nienawiści i przemocy" - napisano w ulotce.

Rozpoczęty w listopadzie 2004 r. proces artystki toczy się po raz drugi. W kwietniu 2004 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wyrok sądu niższej instancji skazujący Nieznalską na pół roku ograniczenia wolności i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)