Pierwsi oskarżeni w aferze korupcyjnej dot. egzaminów na prawo jazdy
29 osób oskarżonych o wręczanie i
pośredniczenie w przekazywaniu łapówek, w zamian za ułatwienie
zdania praktycznego egzaminu na prawo jazdy - stanie przed
wielkopolskimi sądami. Oskarżeni są: 25 zdających, 3 pośredników i
jeden instruktor.
01.12.2006 11:50
Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski, siedem aktów oskarżenia w sprawie korupcji w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Poznaniu trafiło do sądów rejonowych w Poznaniu, Gnieźnie i Śremie.
Według Adamskiego wszyscy oskarżeni chcą dobrowolnie poddać się karze. Oskarżeni zaproponowali dla siebie kary od roku do dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres od dwóch do pięciu lat. Prokuratura zaakceptowała te propozycje. Czy tak się stanie, zadecyduje sąd - powiedział prokurator Adamski.
Dodał, że oskarżony instruktor proponuje dla siebie również czteroletni zakaz wykonywania zawodu instruktora nauki jazdy. Wszyscy oskarżeni proponują dla siebie również grzywny od 1 tys. zł do 5 tys. zł.
W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w poznańskim WORD do tej pory zatrzymano 5 egzaminatorów, 5 instruktorów jazdy i kilkudziesięciu kursantów. Łącznie 91 osób. Wszystkim - w przypadku niezaakceptowania przez sąd wniosków o dobrowolne poddanie się karze - grożą kary od 3 do 10 lat więzienia.
Analiza zgromadzonego przez policję i prokuraturę materiału dowodowego pozwoliła na wytypowanie 300 przypadków, w których mogło dojść do wręczenia łapówek. Ustalono, że za załatwienie pozytywnego wyniku egzaminu kursanci płacili około 700 złotych. 500 złotych z tego dostawał egzaminator. Stawki były wyższe, jeżeli chodziło o egzamin na pojazd ciężarowy Na poczet przyszłych kar zabezpieczono pieniądze oraz mienie ruchome o łącznej wartości ok. 1 mln złotych.