Pieniądze z powietrza
Unia Europejska chce wprowadzić podatek od
podróży lotniczych. Ceny biletów w obie strony mogą wzrosnąć nawet
o ponad 300 złotych - pisze "Gazeta Pomorska".
Ministrowie finansów krajów Wspólnoty ustalili, że państwa
członkowskie będą mogły wprowadzić podatek od biletów lotniczych.
Uzyskane środki byłyby przekazywane na fundusz wspierający rozwój
najbiedniejszych państw świata. Ile dodatkowo płaciłby pasażer za
podróż? Tego jeszcze nie wiadomo. Padła propozycja, by do każdego
biletu w jedną stronę na loty wewnątrz Unii doliczać 10 euro, a
poza jej granice - 30 euro plus po 10 euro za każdy start.
Bruksela liczy, że sięgając do kieszeni pasażerów, pozyska 6
miliardów euro rocznie - dodaje "Gazeta Pomorska".
7 czerwca Komisja Europejska podejmie decyzję o wprowadzeniu
podatku od biletów lotniczych. Poszczególne państwa członkowskie
same zadecydują, czy obciążyć nim swoich obywateli. Na pewno
zrobią tak Francja i Niemcy. Polska nie zajęła jeszcze stanowiska
w tej sprawie. Musimy ją dokładnie przeanalizować. Za wcześnie na
wyrażanie jakichkolwiek opinii - mówi Anna Sobocińska z biura
prasowego Ministerstwa Finansów w Warszawie.
Polscy przewoźnicy mają nadzieję, że pasażerowie nie będą musieli
płacić więcej za bilet. Już teraz dla wielu z nich jego cena jest
za wysoka. Boimy się, że ludzie przestaną latać. Kolejny podatek
nas zabije - usłyszeli dziennikarze "Gazety Pomorskiej" od
przedstawiciela jednej z tanich linii lotniczych, która obsługuje
połączenia z ponad dziesięcioma europejskimi krajami.
23.05.2005 | aktual.: 28.05.2005 12:15