PolskaPieniądze od wiernych zniknęły. Ksiądz chciał kupić kryptowaluty

Pieniądze od wiernych zniknęły. Ksiądz chciał kupić kryptowaluty

Do niecodziennego oszustwa doszło w jednej z opolskich parafii. Proboszcz chciał w szybki sposób pomnożyć zebrane pieniądze. - Padł ofiarą oszustwa i wszystko stracił - informuje lokalna gazeta.

Pieniądze od wiernych zniknęły. Ksiądz chciał kupić kryptowaluty
Pieniądze od wiernych zniknęły. Ksiądz chciał kupić kryptowaluty
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marek Mikołajczyk

O sprawie poinformowała "Nowa Trybuna Opolska". Podczas mszy wierni z parafii św. Jana Nepomucena w Opolu-Sławicach zostali poinformowani, że zebrane od nich pieniądze zniknęły.

- W parafii planowano inwestycje. Ksiądz liczył, że w szybki sposób pomnoży pieniądze, dzięki czemu łatwiej będzie te inwestycje sfinansować - tłumaczy w rozmowie z "NTO" ks. dr Andrzej Ochmann.

Próbując zainwestować w kryptowaluty, proboszcz padł ofiarą oszustów. - Nie była to zła wola, ale naiwność - dodaje ks. Ochmann.

Nie wiadomo dokładnie, jaką kwotę duchowny próbował pomnożyć. Z konta samej parafii zniknęło ponad 16 tys. złotych, ale ksiądz pożyczał też pieniądze od znajomych.

Sprawą nie zajmuje się policja. Duchowny zadeklarował, że odda pieniądze z własnej kieszeni.

Diecezja w Opolu odwołała proboszcza ze sprawowanej funkcji. - Możliwości jest kilka. Ksiądz będzie mógł zostać kapelanem, rezydentem lub pełnić posługę wikariusza w innej parafii. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła - mówi "Nowej Trybunie Opolskiej" ks. Joachim Kobienia, rzecznik opolskiej kurii.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
bitcoinkryptowalutyoszustwo internetowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)