Pielęgniarki strajkują
Pielęgniarki ze Skarżyska Kamiennej rozpoczęły strajk okupacyjny w tamtejszym szpitalu. Lubuskie pielęgniarki zapowiadają przyłączenie się do protestu. To akt solidarności z koleżankami ze Starachowic.
07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 15:21
Dyrektor szpitala Michał Okła powiedział Radiu Kielce, że nie jest wykluczone, iż w najbliższym czasie strajk okupacyjny przekształci się w głodówkę.
Ostrzegawczy protest polegający na odejściu na godzinę od łóżek pacjentów chcą również przeprowadzić w przyszły poniedziałek pielęgniarki w woj. lubelskim. Chcą w ten sposób poprzeć głodówkę prowadzoną w szpitalu w Starachowicach i sprzeciwić się uchwaleniu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji placówek zakładów opieki zdrowotnej (ZOZ).
Protest ma zostać przeprowadzony we wszystkich placówkach służby zdrowia na Lubelszczyźnie od godz. 12 do 13. Pielęgniarki zapewnią w tym czasie opiekę pacjentom w stanach zagrożenia życia.
Pielęgniarki wezwały do udziału w tym proteście inne organizacje związkowe działające w służbie zdrowia - "Solidarność", OPZZ, a także samorządy.
Strajk głodowy w Starachowicach nadal prowadzi osiem osób. Troje związkowców, którzy przerwali wczoraj strajk - towarzyszy głodującym kolegom, zajmując się sprawami organizacyjnymi.
Protestujący ze Starachowic przesłali do Marszałka Sejmu listy z zebranymi wczoraj podpisami poparcia. Tylko wczoraj podpisy złożyło 10 tysięcy mieszkańców miasta.
Pielęgniarki domagają się szybkiego uchwalenia przez Sejm projektu nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. PiS proponuje m.in. wyłączenie szpitali spod kontrowersyjnego zapisu kodeksu, dotyczącego egzekucji komorniczych.