Pielęgniarki chcą spotkać się w sejmie z Anną Komorowską
Protestujące od ośmiu dni przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych chcą zaprosić na galerię sejmową prezydentową Annę Komorowską. Przygotowują w tej sprawie pismo - chcą je złożyć w czwartek w Kancelarii Prezydenta.
24.03.2011 | aktual.: 24.03.2011 09:32
- Zwracamy się z prośbą do pani prezydentowej Anny Komorowskiej, aby jako kobieta, jako matka zainteresowała się sytuacją pielęgniarek - powiedziała Ewa Obuchowska, jedna z pielęgniarek. Dodała, że protestujące chcą zaprosić pierwszą damę na sejmową galerię, aby mogła zobaczyć, jak wygląda ich sytuacja. - Od trzech dni głodujemy, pojawiły się obrzęki, bóle kręgosłupa, problemy z percepcją. Od ośmiu dni nie byłyśmy na świeżym powietrzu - mówiła.
Przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias poinformowała, że pielęgniarki przygotowują pismo w tej sprawie, które jeszcze w czwartek złożą w Kancelarii Prezydenta. Dodała, że będzie ono skierowane także do prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wcześniej protestujące zwróciły się do Rzecznika Praw Obywatelskich o zwrócenie uwagi na ich sytuację.
Przewodnicząca związku podkreśla również, że chce wrócić do rozmów z rządem. Poinformowała, że na posiedzeniu Komisji Trójstronnej, które odbędzie się w czwartek, chce przedstawić postulaty związku dotyczące zatrudniania pielęgniarek na oddziałach szpitalnych na podstawie kontraktów. - Jesteśmy przygotowane na merytoryczne argumenty - zaznaczyła.
Sejmową galerię okupuje dziewięć przedstawicielek OZZPiP; dla pięciu z nich jest to trzeci dzień protestu głodowego. Pielęgniarki domagają się zakazu zatrudniania ich na oddziałach szpitalnych na podstawie kontraktów. W ocenie Ministerstwa Zdrowia, takie ograniczenie byłoby niezgodne z konstytucją. Przedstawicielki związku przedstawiły natomiast opinię prawną mówiącą, że byłoby to zgodne z ustawą zasadniczą.
O podjęcie mediacji w celu uzgodnienia jednolitego stanowiska w sprawie tej formy zatrudnienia zaapelowała w środę do samorządu zawodowego pielęgniarek i położnych minister zdrowia Ewa Kopacz. W niedzielę zostały zerwane negocjacje OZZPiP z minister zdrowia Ewą Kopacz i wiceministrem Jakubem Szulcem.
Zasady zatrudniana pielęgniarek w szpitalach na podstawie kontraktów doprecyzowuje ustawa o działalności leczniczej uchwalona przez Sejm w piątek. Gardias poinformowała, że podczas prac w Senacie nad ustawą o działalności leczniczej związek wystąpi o wysłuchanie publiczne. Najbliższe posiedzenie Senatu rozpocznie się 30 marca.
Trybunał Konstytucyjny orzekł w grudniu 2005 r., że zakaz zatrudniania pielęgniarek i położnych w zakładach opieki zdrowotnej na kontraktach jest niezgodny z konstytucją. Przepis ten, zgodnie z uchwaloną w lipcu 2005 r. ustawą o zawodach pielęgniarki i położnej, miał obowiązywać od początku 2006 r.
W ocenie TK nie było ważnego interesu publicznego, który uzasadniałby wprowadzenie zakazu pracy pielęgniarek na kontraktach. Trybunał zaznaczył w uzasadnieniu, że nie wyklucza, że byłoby ewentualnie wskazane, aby w niektórych zoz-ach ograniczyć zatrudnianie pielęgniarek na kontraktach, ale nie można zakazać tego wszystkim.
Na to orzeczenie TK powołuje się Ministerstwo Zdrowia. - Proponujemy protestującym pielęgniarkom zabezpieczenia mające na celu uniemożliwienie przymuszania ich do pracy na podstawie kontraktów, ale nie możemy zakazać tej formy zatrudnienia - powiedział wiceminister zdrowia Jakub Szulc.