Pięciu mężczyzn otoczonych przez rozwścieczone tygrysy. Szósty zginął
Dramat w indonezyjskiej dżungli. Pięciu mężczyzn schroniło się na drzewie przed rozwścieczonymi tygrysami. Szósty z zaatakowanych mężczyzn zginął na miejscu.
Powodem furii zwierząt była śmierć tygrysiątka, które przypadkowo dostało się do sideł zastawionych na jelenie.
07.07.2013 20:49
Mężczyźni uciekli na drzewo i zaalarmowali przez telefon komórkowy mieszkańców pobliskich wiosek. Ci przybyli na pomoc, ale wycofali się, widząc wokół drzewa zgromadzone cztery sumatrzańskie tygrysy. Na miejsce wysłano ekipę ratunkową.
Agencje podkreślają, że odnalezienie przez 30-osobową ekipę miejsca zdarzenia może zająć nawet trzy dni. Znajdujący się na granicy prowincji Aceh i Północna Sumatra park narodowy Gunung Leuser ma powierzchnię blisko 8 tysięcy kilometrów kwadratowych. Ratownicy podkreślają, że jeśli tygrysy nie odejdą od drzewa, będą musieli je zwabić w inne miejsce lub w ostateczności nawet zastrzelić.
Zagrożony wyginięciem tygrys sumatrzański jest najmniejszym gatunkiem tygrysów. Występuje tylko na Sumatrze, a jego populacja jest szacowana na około 350 sztuk.