Trwa ładowanie...
d3scgps
21-03-2013 16:28

Pięciokrotna dzieciobójczyni skazana na 9 lat więzienia

Sąd krajowy we Flensburgu skazał na dziewięć lat więzienia 29-letnią kobietę, która zabiła pięcioro własnych dzieci bezpośrednio po ich urodzeniu. Oskarżona przyznała się do winy. Po zatrzymaniu tłumaczyła zbrodnię lękiem przed odejściem męża.

d3scgps
d3scgps

Mieszkająca w Husum przy granicy z Danią kobieta popełniła zbrodnie w latach 2006-2012. Do zeszłego roku spokojnie żyła z mężem i dwójką dzieci. Jednak po policyjnej akcji pobierania próbek DNA, związanej ze znalezieniem w 2006 i 2007 roku zwłok niemowląt - kobieta zgłosiła się na policję - informuje bild.de. Pierwsze ciało odnaleziono w składzie makulatury w Ahrenshoeft na terenie kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn. Drugie martwe dziecko w plastikowej torbie odkryto na parkingu w gminie Szlezwik-Flensburg. Policyjne śledztwo nie doprowadziło wówczas do wykrycia sprawcy.

W zeszłym roku prokuratura zdecydowała się na przesiewowe badanie DNA, które objęło - jak się potem okazało - także skazaną w czwartek kobietę. Po badaniu - zanim pojawiły się wyniki - dzieciobójczyni zgłosiła się na policję i przyznała do popełnionych czynów.

"Nie pojmuję, jak mogłam coś takiego uczynić"

Oskarżona przeprosiła w słowie końcowym swoją rodzinę. - Nie pojmuję, jak mogłam coś takiego uczynić - powiedziała.

- Motywu tych zabójstw nie można zrozumieć - powiedział prokurator. Podkreślił, że oskarżona sama zgłosiła się na policję, a potem współpracowała z wymiarem sprawiedliwości przy wyjaśnianiu zbrodni. Zdaniem prokuratury zabójstwa popełniono w afekcie, a sprawczyni miała wtedy ograniczoną zdolność kierowania własnym postępowaniem.

d3scgps

Oskarżenie domagało się dla oskarżonej dziesięciu lat pozbawienia wolności, obrona prosiła o wyrok siedmiu lat więzienia.

Nikt nic nie zauważył

Kobieta zgłosiła się na policję we wrześniu 2012 roku. Tłumaczyła swój czyn obawą, że jej mąż, który ze względów finansowych nie chciał mieć więcej dzieci, odejdzie od niej. Para miała wówczas dwoje dzieci w wieku ośmiu i dziesięciu lat.

Mąż dzieciobójczyni twierdzi, że nie wiedział ani o kolejnych ciążach żony, ani o morderstwach. Nikt inny z rodziny i znajomych nie zauważył, że kobieta jest w ciąży. Oskarżona wyznała, że nie pomyślała o środkach antykoncepcyjnych. Rodzina żyła we względnym dobrobycie. Do urzędu ds. młodzieży (Jugendamt), który zajmuje się problemami rodzinnymi, nie dotarły żadne sygnały, że w rodzinie dzieje się coś niepokojącego.

d3scgps
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3scgps
Więcej tematów