Piechna-Więckiewicz: "Biedroń nie jest zupą pomidorową"
Paulina Piechna-Więckiewicz (Wiosna) stwierdziła, że nie boi się o wynik partii Roberta Biedronia w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Oceniła też, słabsze wyniki sondażowe jej nie martwią, bo "Wiosna jest dla ludzi o określonych poglądach".
Paulina Piechna-Więckiewicz reprezentuje Wiosnę Roberta Biedronia, a wcześniej była związana z SLD. - Mamy projekt, który przyciąga osoby zniechęcone obecną sceną polityczną - podkreśliła we wtorek w "Rzeczpospolitej".
- Biedroń powiedział kiedyś, że nie jest zupą pomidorową. Nie muszą go wszyscy lubić. Jesteśmy dla tych, którzy mają określone poglądy - dodała i zwróciła uwagę, że Wiosna nadal osiąga w niektórych sondażach wyniki "na poziomie 10-11 proc.".
Zobacz także: Nowy sondaż poprawi humor PiS
"Wiosna daje energię"
Prowadzący rozmowę zauważył, że Wiosna odebrała część wyborców Platformie Obywatelskiej i partii Razem.
- Powinni się zastanowić, dlaczego tak się stało. Z jakiegoś powodu osoby te postanowiły zaufać Wiośnie - powiedziała Piechna-Więckiewicz.
Podkreśliła, że jej ugrupowanie "daje ludziom energię, a przede wszystkim ma program, o którym chce rozmawiać.
- Daliśmy przyczynek w debacie publicznej, żeby rzeczywiście rozmawiać o programach i gospodarce - stwierdziła działaczka Wiosny.
Piechna-Więckiewicz zaznaczyła również, że Prawo i Sprawiedliwość próbuje wmówić obywatelom Polski, że politycy tej partii są zwykłym ludem. - A potem prezes Jarosław Kaczyński, człowiek z ludu, buduje w centrum Warszawy dwie wieże - skomentowała.
Źródło: Rzeczpospolita