Pięć osób zginęło w zamachu bombowym w Afganistanie
Pięć osób, w tym pracownik komisji wyborczej i jego kierowca, zginęło w zamachu bombowym w prowincji Paktika, na południowym wschodzie Afganistanu - poinformowała ONZ. Eksplozja zniszczyła samochód, którym
podróżowali.
Trzy pozostałe ofiary, które też jechały tym samochodem, nie zostały zidentyfikowane, ale prawdopodobnie mogli to być mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy złapali "okazję".
Według rzecznika ONZ, nie wiadomo, czy samochód był celem zamachu, ponieważ teren, gdzie doszło do eksplozji, jest znany z dużej liczby podłożonych pułapek minowych.
Eksplozja nastąpiła w pobliżu miasta Szarana, stolicy prowincji Paktika, położonej w pobliżu granicy z Pakistanem. Na tym terenie mają się ukrywać talibowie.
Żadna z organizacji nie przyznała się do tej pory do przeprowadzenia zamachu.
W sobotę, 9 października, miliony Afgańczyków po raz pierwszy wybierały w wyborach bezpośrednich prezydenta kraju. Dotychczas nie ogłoszono wyników głosowania, ale faworytem pozostaje szef państwa, Hamid Karzaj.
