Pięć milionów osób na pogrzebie Papieża?
W Rzymie trwają przygotowania do największych w
dziejach świata uroczystości pogrzebowych, w których według
doniesień włoskiej prasy może wziąć udział nawet 5
milionów osób.
04.04.2005 | aktual.: 04.04.2005 14:58
Podkreśla się, że w ciągu 48 godzin władze muszą zorganizować uroczystości większe niż obchody Wielkiego Jubileuszu Roku 2000.
W stan gotowości postawiono 20 tysięcy funkcjonariuszy sił porządkowych i ochotników, a także sześciuset lekarzy i pielęgniarzy. Przygotowano dodatkowe miejsca w sześciu rzymskich szpitalach oraz 200 ambulansów, które będą ustawione w najważniejszych punktach Wiecznego Miasta. W dniu pogrzebu ze względów bezpieczeństwa zostanie zamknięta przestrzeń powietrzna nad Rzymem.
Nie wiadomo, ile osób przyjedzie z całego świata na pogrzeb papieża. Podczas gdy włoskie MSW spodziewa się przyjazdu około 2 milionów pielgrzymów, "La Repubblica" pisze nawet o 5 milionach.
Władze miejskie przygotowują tysiące miejsc noclegowych, między innymi na dwóch stołecznych stadionach - Olimpijskim i Stadio Flaminio, w pawilonach Rzymskich Targów, Pałacu Kongresów i w hali sportowej Palalottomatica oraz w podrzymskim miasteczku uniwersyteckim Tor Vergata, gdzie w 2000 roku Jan Paweł II spotkał się z młodzieżą.
W żadnym hotelu, schronisku czy domu pielgrzyma w całym mieście nie ma już ani jednego wolnego miejsca. Najbliższe terminy, w jakich hotele będą dysponowały pokojami, to druga połowa kwietnia.
Punkty informacyjne dla osób, przyjeżdżających do stolicy Włoch samochodami i autokarami urządzono już na rzymskiej obwodnicy. Na przedmieściach zostały przygotowane cztery parkingi dla autokarów. Do rzymian władze apelują o to, by zostawili samochody i korzystali z komunikacji miejskiej, zwłaszcza, gdy będą jechać do Bazyliki Świętego Piotra, gdzie po południu zostanie wystawiona trumna z ciałem papieża.
Uruchomiono dodatkowe połączenia autobusowe, głównie w okolicach Watykanu. Częściej mają kursować pociągi metra i tramwaje. Koleje organizują dodatkowe połączenia między największymi miastami Włoch a Rzymem.
Sylwia Wysocka