Peter White - "Pat Metheny smooth-jazzu" - w Warszawie
10 października w Sali Kongresowej w Warszawie wystąpi brytyjski gitarzysta Peter White ze swoim zespołem. Recenzenci nazywają Petera White’a "Patem Methenym smooth-jazzu". Określenie to najpełniej oddaje zarówno stylistykę muzyki i wirtuozerię artysty.
28.08.2006 | aktual.: 04.09.2006 13:25
Udział gitarzysty w nagraniach i koncertach najwybitniejszych i najpopularniejszych artystów jazzu, rocka i muzyki rozrywkowej wykreowały Petera White’a jako twórcę nieograniczonych, artystycznych brzmień i skojarzeń. Stał się także poszukiwanym side-manem, ubarwiającym swą grą i pomysłami albumy takich gwiazd jak Matti Bianco, Craig Chaquico, Richard Elliot, David Koz, Boney James, Groove Washington, Rick Brown, Kirk Whalum, Gato Barbieri, Chris Botti, czy Basia Trzetrzelewska.
Fenomen smooth jazzu – wyjaśnia Dionizy Piątkowski, dyrektor Ery Jazzu – polega przede wszystkim na umiejętnym przekazaniu trudnej ortodoksji jazzu w pogodnych, melodyjnych rytmach i przebojowych nagraniach. Dzisiaj ze etykietą smooth-jazzu promuje się wielu artystów, choć ta trudna sztuka łączenia jazzu z przebojowym brzmieniem udaje się tylko nielicznym. Peter White jest takim doskonałym przykładem i wzorcem współczesnego smooth-jazzu - przekonuje Dionizy Piątkowski.
Jak wielu nastolatków, Peter White zainteresował się grą na gitarze elektrycznej i jak wielu swoich rówieśników zauroczony był muzyką swoich rodaków z grupy The Beatles. Nim pierwsze amatorskie próby stworzenia własnego zespołu okazały się sukcesem przez kilka lat praktykował w modnym i popularnym zespole Ala Stewarta. To w tym zespole White odniósł pierwsze sukcesy: nagrał bestsellerową płytę Stewarta „Year of the Cat”, sporo koncertował i za namową lidera coraz częściej grał także na gitarze akustycznej. Przełomem okazał się czas jego okazjonalnego grania w grupie brata Danny’ego, który wciągnął do nowej formacji Matt Bianco. Połączenie rozkołysanych latynoskich rytmów, new wave, popu i jazzu stało się impulsem do kontynuacji takiej własnej stylistyki, ale także zwracało uwagę innych na zdolnego instrumentalistę. Do swojego autorskiego projektu pozyskała go młoda wokalistka Basia (Trzetrzelewska) i niebawem Peter White stał się jej nadwornym gitarzystą oraz współautorem bestsellerowych albumów (np.
"Time&Tide") i światowej kariery polskiej wokalistki.
Nagrany w 1990 roku solowy, debiutancki album „Reveillez-Vous„ ugruntował pozycje gitarzysty i stał się najczęściej graną płytą w angielskich stacjach radiowych. Kolejne autorskie albumy były już tylko konsekwencją twórczą i budowaniem popularności modnego artysty. W 1995 roku Peter White zdecydował się na zmianę stylistyki: z pop-jazzowej wirtuozerii przeszedł na stronę modnej i popularnej konwencji smooth–jazzu. Zrealizował entuzjastycznie przyjmowany album "Caravan of Dreams" oraz wielką trasę koncertową "Guitars&Saxes Tour" z udziałem niekwestionowanych gwiazd smooth–jazzu: Craiga Chaguico, Richarda Elliota, Warrena Hilla. Kolejne albumy artysty (np. "Perfect Moment" oraz "Glow") doskonale zafunkcjonowały także na amerykańskim rynku, zdobywając muzykowi ogromną publiczność. Obsypany licznymi i prestiżowymi nagrodami doskonale zaistniał także jako współtwórca nagrań i koncertów innych, wybitnych artystów. Precyzyjnie rozróżniany jako gitarzysta-wirtuoz modnego smooth-jazzu zapraszany był do współpracy
przez m.in. Gato Barbieri'ego, Davida Koza, Boneya Jamesa, Mindi Abaira, Philipa Baileya, Grovera Washingtona i wielu, wielu innych.
W rozległej dyskografii Petera White’a szczególnie ważny jest jeden z ostatnich albumów artysty; nagrany w 2004 roku "Confidental" jest swego rodzaju syntezą pomysłów i możliwości stylistycznych, brzmienowych i technicznych gitarzysty. Podobnie jak w poprzednich projektach zaprosił wielu uznanych muzyków: od Chrisa Botti po Paula Browna i powstały wręcz wzorcowe przeboje smooth jazzu: od rytmicznej latynoskiej ballady ("She’s in Love") po rhythm and bluesowe brzmienie ("Quiet Storm") oraz subtelnie romantyczne gitarowo-akordeonowe "Sweet Away".
Peter White i jego zespoły prezentują "konglomerat nurtów i melodii" podawanych w doskonałym, przebojowym, często wręcz tanecznym wymiarze. Może właśnie dlatego muzyka gitarzysty jest niezwykle popularna i często prezentowana w stacjach radiowych na całym świecie, a koncerty przypominają rozkołysane zabawą i dźwiękiem dyskoteki. Staram się być w swojej muzyce wiarygodny – mówi Peter White – grać radością i zabawą. Nie stronię od modnych przebojowych rytmów, ale zawsze pobrzmiewa w nich jazz. Gram smooth-jazzem! Gram by bawić się wraz z moimi słuchaczami!