Peres: raport ONZ ws. Gazy jest skandaliczny
Prezydent Izraela Szimon Peres uznał za skandaliczny raport ONZ przyznający, że państwo żydowskie ponosi odpowiedzialność za śmiertelne incydenty w
Strefie Gazy na przełomie roku.
06.05.2009 | aktual.: 06.05.2009 20:03
- Nie akceptujemy ani jednego słowa z tego raportu - oświadczył Peres mediom po spotkaniu z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.
Raport jest skandaliczny, nigdy go nie zaakceptujemy. Uznaliśmy, że nie będziemy przepraszać, ponieważ mamy prawo do obrony życia naszych kobiet i dzieci - dodał izraelski prezydent.
- Jesteśmy wściekli, ponieważ raport wcale nie wspomina o Hamasie - podkreślił. Dodał, że gdyby to radykalne ugrupowanie palestyńskie nie wystrzeliło rakiet w stronę Izraela, armia izraelska nie interweniowałaby w Strefie Gazy.
Raport został sporządzony przez oenzetowską niezależną komisję śledczą w celu zbadania dziewięciu incydentów, podczas których ostrzelano lub zbombardowano biura ONZ w Strefie Gazy, gdzie zginęli lub zostali ranni ludzie.
Izrael obciążono odpowiedzialnością za sześc incydentów - wynika z opublikowanego we wtorek raportu.
Jeszcze przed publikacją tego dokumentu izraelski rząd odrzucił go, twierdząc, że został on zmanipulowany na korzyść Hamasu.