Jasny głos z USA. Potwierdzili doniesienia ws. żołnierzy z Korei Płn.
Kilka tysięcy żołnierzy z Korei Północnej zmierza w kierunku rosyjskiego obwodu kurskiego, a niewielka ich liczba już tam jest – podał we wtorek Pentagon. Administracja USA nie potwierdziła doniesień o tym, że północnokoreańskie wojska są już na terenie Ukrainy.
29.10.2024 | aktual.: 29.10.2024 21:31
- Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że Rosja zamierza wykorzystać żołnierzy w walce lub wesprzeć nimi działania bojowe przeciwko siłom ukraińskim w obwodzie kurskim - powiedział reporterom rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder.
Trwają konsultacje. Koreańczycy z północy są w Rosji
Dodał, że sytuacja jest stale monitorowana, a także trwają konsultacje ze stroną ukraińską i innymi sojusznikami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniej telewizja CNN podała, że "niewielka liczba północnokoreańskich żołnierzy znajduje się już w Ukrainie". Stacja powołała się na dwóch zachodnich urzędników wywiadu.
Obwód kurski to rosyjski teren przygraniczny, gdzie w sierpniu siły ukraińskie przeprowadziły atak zajmując setki kilometrów kwadratowych terytorium.
Nie będzie ograniczeń dla Ukrainy. Stanowcze słowa z Pentagonu
W poniedziałek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh powiedziała, że żołnierze z Korei Płn. będą stroną w wojnie i "nie będziemy wprowadzać żadnych dodatkowych ograniczeń dotyczących użycia przez Ukrainę amerykańskiej broni przeciwko nim".
- Jeśli zobaczymy wojska KRLD wkraczające na linię frontu, to staną się one stroną w wojnie (...). Tak więc to jest kalkulacja, którą musi wykonać Korea Północna. Wysyłają swoich żołnierzy na wojnę, gdzie widzimy rosyjskie ofiary i straty sięgające ponad 500 tys. żołnierzy w tym momencie - powiedziała Singh podczas poniedziałkowego briefingu prasowego. Odpowiedziała w ten sposób na pytanie, czy USA zdecydują się na wprowadzenie dodatkowych ograniczeń dotyczących użycia amerykańskiej broni na terytorium Rosji.
Jak powiedziała Singh, szacowana liczba północnokoreańskich żołnierzy początkowo wysłanych do obozów szkoleniowych we wschodniej Rosji to obecnie około 10 tys. Część z nich zaczęła przemieszczanie się na zachód, ku Ukrainie.
Ocenili jednak, że liczba żołnierzy wysłanych przez dyktatora Korei Północnej Kim Dzong Una może się zwiększać, "w miarę rosnącej desperacji Władimira Putina".