ŚwiatPentagon mianował specjalnego wysłannika ds. zamknięcia Guantanamo

Pentagon mianował specjalnego wysłannika ds. zamknięcia Guantanamo

Pentagon wyznaczył byłego prawnika komisji sił zbrojnych Kongresu USA Paula M. Lewisa na specjalnego wysłannika, którego misją będzie zamknięcie więzienia dla podejrzanych o terroryzm w bazie Guantanamo - poinformował minister obrony USA Chuck Hagel.

08.10.2013 21:50

Pracując dla komisji Izby Reprezentantów, Lewis zajmował się kwestiami związanymi z Guantanamo. Obecnie jego zadaniem będzie przetransferowanie przetrzymywanych tam osób do Stanów Zjednoczonych oraz innych krajów, a także nadzór nad sprowadzeniem do USA z amerykańskich więzień w Afganistanie podejrzanych, którzy nie są Afgańczykami.

Z Lewisem będzie współpracował wysłannik Departamentu Stanu Cliff Sloan, któremu powierzono tę funkcję w czerwcu.

W maju w przemówieniu wygłoszonym w Akademii Obrony Narodowej prezydent Barack Obama oświadczył, że więzienie dla podejrzanych o terroryzm w bazie Guantanamo "nigdy nie powinno było zostać otwarte".

Obama obiecywał zlikwidować Guantanamo jeszcze podczas swej kampanii wyborczej, ale natrafił na zdecydowany opór opozycji. W maju wyraził opinię, że Kongres "nie ma żadnego powodu, poza polityką" dla blokowania zamknięcia tego więzienia.

Lewis i Sloan mają teraz wprowadzić w życie zaanonsowany w maju plan prezydenta, który zlecił wówczas Pentagonowi wyznaczenie miejsca na terytorium USA, gdzie osoby przetrzymywane w kontrowersyjnym więzieniu będą mogły zostać osądzone przez sądy wojskowe.

Również w maju Obama poinformował, że zniósł zakaz transferu więźniów Guantanamo do Jemenu. Spośród 164 osób, które nadal są tam przetrzymywane, 84 to Jemeńczycy, a 56 z nich zostało wskazanych jako więźniowie, którzy mogą zostać przekazani władzom w Sanie.

- Tam, gdzie będzie to stosowne, będziemy pociągać terrorystów do odpowiedzialności przed naszymi sądami i w wojskowym systemie wymiaru sprawiedliwości - zapowiedział prezydent.

Około 46 więźniów Guantanamo nie zostało formalnie oskarżonych ani skazanych z braku dowodów, ale są uznani za zbyt niebezpiecznych, by mogli wyjść na wolność.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)