Pełnomocnik rządu ds. Rosji chwali Putina za apel ws. Ukrainy
Pełnomocnik niemieckiego rządu ds. kontaktów z Rosją Gernot Erler (SPD) pozytywnie ocenił apel prezydenta Rosji Władimira Putina do separatystów na wschodzie Ukrainy o przełożenie referendum niepodległościowego planowanego na najbliższą niedzielę.
- Putin uczynił dziś, a zrobił to w bardzo dobitny sposób, to, o co wielokrotnie apelowaliśmy - wysłał separatystom sygnał zniechęcający - powiedział Erler wieczorem telewizji publicznej ZDF. Jak dodał, informacje nadchodzące z Doniecka wskazują na to, że separatyści "są zdezorientowani i nie wiedzą, co mają zrobić".
Erler zaznaczył, że Putin udowodnił w zeszłym tygodniu, pośrednicząc w uwolnieniu wojskowych obserwatorów OBWE, iż ma wpływ na separatystów.
Zdaniem Erlera, wystąpienie Putina w środę w Moskwie zawiera "bardzo wyraźne stwierdzenie, że konflikt na Ukrainie można rozwiązać tylko na drodze porozumienia i dialogu". - Podsumowując, mamy zniechęcający sygnał pod adresem separatystów oraz przesłanie, że preferowane jest rozwiązanie na drodze negocjacji - powiedział polityk SPD w rozmowie z ZDF.
Dodał, że przewodniczący OBWE Didier Burkhalter przedstawił "rozkład jazdy", przewidujący rozejm, deeskalację, rozmowy i wybory, co Putin, "jak się wydaje", także zaakceptował.
Erler potwierdził swoje negatywne stanowisko wobec kontynuowania przez władze Ukrainy antyterrorystycznej operacji przeciwko separatystom. - Chcemy, by 25 maja odbyły się wybory. Nie wyobrażam sobie, jak można je przygotować i przeprowadzić, jeśli będą trwały walki - powiedział niemiecki socjaldemokrata.
W czasie konferencji po spotkaniu z przewodniczącym OBWE Didierem Burkhalterem w Moskwie prezydent Rosji oświadczył, że odłożenie referendum umożliwi "stworzenie warunków niezbędnych do dialogu". Dodał, że kluczem do rozwiązania kryzysu na Ukrainie jest bezpośredni dialog między Kijowem a południowymi i wschodnimi regionami tego kraju. Putin oświadczył także, że Rosja wycofała swoje wojska z granicy z Ukrainą.